Quantcast
Channel: Świat Biega
Viewing all 13095 articles
Browse latest View live

Chicago Marathon 2020 odwołany

$
0
0

Organizatorzy odwołali cały maratoński weekend w Wietrznym Mieście w związku z „obawami o zdrowie publiczne wywołanymi przez pandemię koronowirusa”.

Uczestnicy odwołanego biegu będą mogli przenieść wpisowe na edycję 2021, 2022 lub 2023 lub uzyskać pełny zwrot opłaty startowej. Jak szacują organizatorzy, proces kontaktu z biegaczami i zwrotu środków potrwa od kilku tygodni do kilku miesięcy.

To zaledwie drugi raz, gdy wydarzenie nie odbędzie się w zaplanowanym terminie (w 1987 r. z wydarzenia wycofał się sponsor tytularny). Sama decyzja była jednak spodziewana, wobec odwołania pozostałych tegorocznych imprez cyklu Abott World Marathon Majors w Bostonie, Nowym Jorku i Berlinie. Na październik przełożony został Maraton Londyński, ale i można liczyć się z odwołaniem startu. Z zaplanowanych biegów AWMM odbył się dotąd tylko Maraton Tokijski, wyłącznie z udziałem elity.

124. Maraton Bostoński tylko w wirtualnej formie. Bieg masowy odwołany!

[AKT.] Maraton w Berlinie 2020 definitywnie odwołany

Maraton w Londynie przełożony na październik. Zwrócą wpisowe

Jubileuszowy 50. Maraton Nowojorski dopiero za rok

Bieg w Chicago jest drugim pod względem frekwencji maratonem w USA. W 2019 roku linię mety minęło 45 962 osób. Padł też rekord świata w maratonie kobiet.

Niedościgniony przez ponad 16 lat maratoński REKORD ŚWIATA Pauli Radcliffe pobity! Brigid Kosgei pobiegła 2:14:04 w Chicago! [WYNIKI]

źródło: Chicago Marathon



Runmageddon Adventure - ahoj przygodo

$
0
0

Spływ rwącą rzeką w słoweńskich górach, wspólny wyjazd na bieg alpejski czy rodzinny wypad do Jury Krakowsko-Częstochowskiej to tylko niektóre propozycje organizatora niecodziennych wypraw.

Runmageddon Adventure to nowy projekt wywodzący się od organizatora najpopularniejszego w Polsce cyklu biegów przeszkodowych. To propozycja dla ludzi aktywnych, szukających inspiracji i marzących o prawdziwej przygodzie. Jak mówi dyrektor projektu, emerytowany oficer Wojsk Specjalnych, Marcin Szymański

- Doświadczenia zdobyte podczas eventów Runmageddonu Global pozwoliło nam zrozumieć lepiej potrzeby ludzi aktywnych. Na bazie tej wiedzy tworzymy wyprawy pod nazwą Runmageddon Adventure - Łowcy Przygód. Chcemy inspirować do podejmowania nowych wyzwań, poznawania świata i samego siebie. Dlatego w naszej ofercie znajdą się zarówno świetne eventy biegowo-sportowe, nieoczywiste wydarzenia survivalowe, ale także wyprawy dla całych rodzin. Nowy projekt wychodzi poza ramy tego, co znane i oczywiste. Serwując niecodzienne przeżycia i wyzwania, chce wzmacniać postawę ludzi i wzbudzać w nich ciekawość świata. Runmageddon Adventure opiera się na trzech głównych filarach.

Pierwszy z nich to organizowanie wydarzeń sportowo-rekreacyjnych w urzekających i niekiedy mało dostępnych miejscach, a także popularyzowanie ekscytujących dyscyplin takich jak: kajakarstwo górskie, wspinaczka wysokogórska, biegi narciarskie, trekking. Najbliższy event Runmageddon Adventure Wild Water Challenge Słowenia zaplanowany jest już na 20-26 lipca 2020 roku. Pozwoli on poznać piękno Słowenii z perspektywy rzecznej wyprawy i nauczyć się pływać kajakiem w rwącej rzece kanionu Soca.

W sierpniu tego roku organizator przygotował też coś specjalnie dla rodzin. W dniach 15-22.08 br. zaprasza dzieci i rodziców do przeżycia pełnego wyzwań i sportu Jurajskiego Tygodnia. W sercu Jury Krakowsko-Częstochowskiej zaproponuje udział w różnych aktywnościach, począwszy od biegania poprzez kolarstwo i kajakarstwo. Najmłodszych zaprosi do udziału w animacjach i zabawach, dzięki którym połkną bakcyla wspinaczki skalnej oraz pokochają piesze i rowerowe wycieczki.

Drugi filar działalności to organizacja wyjazdów na interesujące imprezy sportowe. Aktualnie, Organizator zbiera chętnych do udziału „Julian Alps Trail Run” w emocjonującym biegu górskim w Słowenii. Osoby, które zdecydują się skorzystać z tej oferty, wystartują w górskim biegu, a także będą mogły wziąć udział w dodatkowych aktywnościach. Razem z Runmageddon Adventure wykorzystają czas tam spędzony maksymalnie. Poznają jego piękno, wspinając się na szczyty i pokonując liczne rowerowe trasy.

Trzecim obszarem podjętym przez organizatora Runmageddonu Adventure jest rozwój osobisty. Od początku istnienia marki jej hasło „Siła i charakter” podkreśla ważność nie tylko sprawności ciała, ale także tego, co ma się w głowie. - Do społeczności Runmageddończyków należą bardzo ciekawe i inspirujące osoby, o których można by wiele godzin opowiadać i, których przez wiele godzin można by słuchać. Dlatego też chcemy dać im możliwość poznania się i podzielenia się swoją wiedzą, doświadczeniami w nieco survivalowych warunkach. Wierzymy, że czas spędzony z wartościowymi, ciekawymi świata i siebie osobami pozwoli zdobywać nowe psychospołeczne umiejętności i tym samym zadbać o w Chacie Socjologa w polskich Bieszczadach. Podczas tego weekendu w godzinach porannych uczestnicy będą przemierzać bezkres bieszczadzkich gór, by w godzinach popołudniowych wziąć udział w sesjach motywacyjno-coachingowych.

Runmageddon Adventure to zaproszenie na podjęcia przygody dla każdego. Więcej informacji o projekcie, a także realizowanych wyprawach znaleźć można na stronie www.sportadventure.pl.

źródło: Runmageddon


Przebiegną przez Polskę dla dzieci. „Zróbmy to razem!”

$
0
0

750 km w 5 dni aby zdobyć 150 000 zł na ratunek dzieciom z chorobą nowotworową. Grupa biegowych przyjaciół z wrocławskiej Fundacji Na Ratunek Dzieciom Z Chorobą Nowotworową ma cel. Startują w sierpniu, można się przyłączyć!

"Zebraliśmy team 12 osób i postanowiliśmy, że pobiegniemy z serca gór na najdalej wysunięty punkt północnej Polski dla dzieci"

- wyjaśniają inicjatorzy akcji "Przegoń raka dla dzieciaka".

Kim jesteśmy?

Jesteśmy grupą przyjaciół, którzy poznali się “w biegu” i których połączyła realizacja wspólnych pasji. Ekstremalne wyjazdy m.in. Kaukaz czy Sahara nie są nam obce, tak jak upór, siła, wsparcie i chęć przeżycia kolejnych przygód.

One team one dream...

Wiemy i rozumiemy, co to znaczy mierzyć się z przeciwnościami i dążyć do celu. Utworzyliśmy aktywną grupę ONE TEAM, ONE DREAM, by teraz ten wysiłek, czas i zaangażowanie w 100% podarować dzieciom walczącym z rakiem.

Przegoń raka dla dzieciaka!

Pod taką właśnie nazwą 17 sierpnia 2020 roku startuje ultra sztafeta ze stolicy Tatr. Głównym celem tego wydarzenia jest zebranie środków dla Fundacji. Pieniądze przeznaczone będą na kosztowne nierefundowane leki i terapie. Dlatego będziemy biec w upale, w deszczu, po zmroku, nie szukając ułatwień czy skrótów, aby zebrać minimum 150 000 zł.

DO BIEGU!

Chcemy pomóc, dać innym coś od siebie w ważnym celu! Żeby nie było łatwo to ustawiliśmy poprzeczkę wysoko: 750 km do pokonania - trasa Zakopane - Hel, ale tylko w 5 dni!

GOTOWI?

Jesteście gotowi pomóc? Każda wpłata, nawet najmniejsza, to prawdziwa, realna pomoc! Liczymy na każdy gest i każdą złotówkę. Przegoń raka dla dzieciaka! Zróbmy to razem!

START!

Na starcie meldują się pozytywni szaleńcy, którzy sami ponadprzeciętnie kochają życie i chcą ratować życie innych.

WIęcej o akcji: TUTAJ

źródło: Organizator


Ambasador Festiwalu Kacper Mrowiec podwójnym rekordzistą Korony Gór Polski!

$
0
0

72 godziny i 58 minut. To nowy podwójny rekord w szybkości w zdobyciu Korony Gór Polski. Kacper Mrowiec– towerrunner, Ambasador Festiwalu Biegów zdobył 28 najwyższych szczytów poszczególnych pasm górskich w Polsce w najszybszym znanym czasie zarówno dla próby w wersji bez wsparcia (95 godzin i 50 minut) jak i ze wsparciem (73 godziny i 23 minuty).

Korona Gór Polski – jest nowy REKORD! "Super przygoda"

Kacper rozpoczął swoją akcje #Najszybszakorona już 17 maja. Mocno trenując i startując treningowo w górach stopniowo przyzwyczajał organizm do długotrwałego wysiłku i przewyższeń.

– Przyznam się szczerze - nie potrafię trenować na dłużej bez żadnego celu. Dlaczego jednak, mimo iż od tego roku postanowiłem zacząć karierę jako towerrunner, cel ten nie jest w żaden sposób związany ze schodami, a bliżej mu do ultra wysiłku – opowiadał nam Kacper na kilka tygodni przed rozpoczęciem właściwej próby.

Swoje wyzwanie rozpoczął od Łysicy w Górach Świętokrzyskich (wejście w 30 minut i 1 sekundę). Potem ruszył w Bieszczady, po w trzy dni przemierzyć praktycznie całą południową granicę państwa (na Rysy wdrapał się w 4:52:54). Dziś, krótko po siódmej rano zameldował się na Śnieżce.

To, co zaskoczyło go na dystansie wyzwania to trudne zdobywanie… mniejszych szczytów. „(…) nie ma co bagatelizować małych górek. O wiele gorzej pod względem psychicznym atakowało mi się niskie góry niż te konkretne. Odliczałem każdy metr, non stop patrzyłem na zegarek i za każdym razem marzyłem, aby znaleźć się już na szczycie (…) - relacjonował na facebooku. „Wchodząc na Czupel zmęczenie zaczęło dawać delikatnie o sobie znaki. Nogi zaczęły doskwierać a motywacja na chwilę gdzieś zniknęła” - opisywał przed kolejnym krótkim postojem, po którym ruszał w kolejne pasmo.

Podczas swojej próby Kacper Mrowiec był jednocześnie biegaczem, kierowcą (za kółkiem pokonał prawie 2 tys. km) czy kucharzem. Odpoczywał i zapasy uzupełniał tak naprawdę tylko w dwóch miejscach – u rodziny w Żywcu i Nowym Targu.„ Czas odespać” - podsumował swój wyczyn Ambasador Festiwalu Biegów. Na relację i pełną radość z rekordów przyjdzie jeszcze czas.

Korona Gór Polski

Wyzwanie obejmuje 28 najwyższych szczytów poszczególnych pasm górskich w Polsce (poniżej w kolejności od najwyższego do najniższego szczytu, niemniej harmonogram zdobywania szczytów jest dowolny):

Rysy (Tatry - 2499 m. n.p.m.), Babia Góra (Beskid Żywiecki - 1725 m. n.p.m.), Śnieżka (Karkonosze - 1602 m. n.p.m.), Śnieżnik (Masyw Śnieżnika - 1425 m. n.p.m.) Tarnica (Bieszczady) - 1346 m. n.p.m.), Turbacz (Gorce - 1310 m. n.p.m.), Radziejowa (Beskid Sądecki - 1262 m. n.p.m.), Skrzyczne (Beskid Śląski - 1257 m. n.p.m.), Mogielica (Beskid Wyspowy - 1171 m. n.p.m.), Wysoka Kopa (Góry Izerskie - 1126 m. n.p.m.), Rudawiec (Góry Bialskie - 1112 m. n.p.m.), Orlica (Góry Orlickie - 1084 m. n.p.m.), Wysoka (Wysokie Skałki - Pieniny 1050 m. n.p.m.), Wielka Sowa (Góry Sowie - 1015 m. n.p.m.), Lackowa (Beskid Niski - 997 m. n.p.m.) Kowadło (Góry Złote - 989 m. n.p.m.), Jagodna (Góry Bystrzyckie - 977 m. n.p.m.), Skalnik (Rudawy Janowickie - 945 m. n.p.m.), Waligóra (Góry Kamienne - 936 m. n.p.m.), Czupel (Beskid Mały - 933 m. n.p.m.), Szczeliniec Wielki (Góry Stołowe - 919 m. n.p.m.), Lubomir (Beskid Makowski - 904 m. n.p.m.), Biskupia Kopa (Góry Opawskie - 889 m. n.p.m.), Chełmiec (Góry Wałbrzyskie - 851 m. n.p.m.), Kłodzka Góra (Góry Bardzkie - 765 m. n.p.m.), Skopiec (Góry Kaczawskie - 724 m. n.p.m.), Ślęża (Masyw Ślęży - 718 m. n.p.m.) i Łysica (Góry Świętokrzyskie - 612 m. n.p.m.)

Koncepcja Korony została zaakceptowana 13 grudnia 1997 r. (pomysłodawcy Marek Więckowski i Wojciech Lewandowski) i od tego momentu funkcjonuje Klub Zdobywców Korony Gór Polski. Sumarycznie do pokonania jest tu ponad 210 km i ponad 12 km przewyższenia. Wyzwanie wiąże się z wymagającą logistyką, bo poszczególne pasma dzieli - w zależności od wybranej kolejności zdobyć – ok. 2 tys. km. Zdobycie szczytów w jak najkrótszym czasie wymaga m.in. odpoczynku w trasie, do czego niezbędny jest już kierowca. Wyzwanie stanowi też zmienna pogoda, bez względu na porę realizacji przedsięwzięcia.

red.


Startuje Dolnośląski Festiwal Biegów Górskich

$
0
0

W dniach 16-19 lipca odbędzie się już ósmy Dolnośląski Festiwal Biegów Górskich w Lądku-Zdroju, jedno z największych wydarzeń w środowisku biegów górskich Polsce. Impreza przyciąga biegaczy z całej Polski, a od kilku lat również coraz liczniejszą rzeszę zawodników z zagranicy.

W tym roku będą to zmagania wyjątkowe ze szczególnym uwzględnieniem dwóch bardzo istotnych kwestii. W wymiarze sportowym DFBG jest w tym roku pierwszą światową kwalifikacją do Golden Trail Championship – elitarnych zawodów, w których wystartują najlepsi biegacze górscy na świecie. Drugą niezwykle ważną sprawą jest zmierzenie się z organizacją zawodów w okresie pandemii.

Rok 2020 to szczególny i trudny czas dla całego środowiska biegów górskich: zawodników i organizatorów. Dlatego od kilku tygodni organizator apelował by każdy podchodził do wprowadzonych reguł i zasad z odpowiedzialnością i nie powodował niepotrzebnych problemów. Od nas wszystkich zależy czy impreza w takich warunkach będzie określana jako potrzebna i bezpieczna co może dawać drogę do oceny naszego środowiska jako zdyscyplinowanego i odpowiedzialnego tak by w najbliższej przyszłości móc wnioskować o zniesienie kolejnych ograniczeń organizacyjnych.

Korekty w logistyce...

Aby zawody mogły się odbyć w formule rywalizacji i pełnej klasyfikacji zmieniono naprawdę wiele. Wprowadzenie karty biegacza, indywidualny system rezerwacji czasu wejścia do strefy startu, praca biura zawodów ograniczona do minimum czy wreszcie interwałowy start to wszystko ma sprawić, aby zawody były jak najbardziej bezpieczne. Zdecydowano się także na obowiązkowe maseczki w strefie zawodów, a także kompletnie zmieniono organizację bufetów.

Przed wbiegnięciem na punkt każdy zawodnik zobowiązany jest do zdezynfekowania dłoni, a w strefie bufetu ma obowiązek zakrywania ust i nosa. Bufety odżywcze wyposażone są w napoje oraz żywność w zamkniętych opakowaniach, a zawodnik może skorzystać z dostępnych produktów tylko po dezynfekcji dłoni.

… trasach

Niewielkiej korekcie zostały poddane niektóre trasy zawodów. Zrezygnowano z części tras, które wiodły po czeskiej stronie Parku Narodowego Gór Stołowych, a ze względów bezpieczeństwa w strefie startu/mety będą mogli przebywać jedynie organizatorzy I finiszujący zawodnicy .

… i programie imprezy

Nie obyło się bez zmian w programie towarzyszącym imprezie. Festiwalowi w poprzednich edycjach towarzyszyły pokazy filmów, koncerty, spotkania z wybitnymi biegaczami jak choćby: Markiem Plawgo, Henrykiem Szosem, zawodnikami Salomon Suunto Team. W tym roku z wiadomych przyczyn zrezygnowano z tych punktów festiwalu. Przeorganizowano ceremonię dekoracji, a “Licytacja dla Piszkowic, będąca stałym punktem imprezy zostanie uruchomiona on-line.

Reorganizacja zawodów, obostrzenia, dostosowanie się do nowych czasami kłopotliwych nakazów i okoliczności nie odtsraszyło biegaczy. Wszystko wskazuje na to, że padnie rekord frekwencji imprezy w Lądku-Zdroju.

Golden Trail Championship

Dolnośląski Festiwal Biegów Górskich, będzie pierwszą eliminacją do Golden Trail Championship na Azorach. W ramach nowo stworzonej trasy o nazwie Golden Mountains Trail na dystansie 33 km / +1500 odbędzie się rywalizacja w której zwycięzca i zwyciężczyni automatycznie otrzymają złote bilety i uzyskają kwalifikację na Azory. Bieg odbędzie się w piątek, 17 lipca. Kwalifikacje będą miały miejsce w 20 krajach na 5 kontynentach, a polska odsłona eliminacji do Wielkiego Finału będzie pierwszą kwalifikacją rozgrywaną na świecie i zarazem jedną z nielicznych, które odbędą się w formie normalnej czyli bezpośredniej rywalizacji.

Pula nagród w Golden Mountains Trail to aż 30 tysięcy złotych, a na starcie zobaczymy między innymi najszybszych polskich i czeskich górskich biegaczy: Bartłomieja Przedwojewskiego, Krzysztofa Bodurkę, Marcina Kubicę, Roberta Krupickę, Marka Causidisa, Martynę Kantor, Paulinę Tracz, Katarzynę Solińską. Zawody zapowiadają się naprawdę imponująco.

Do wyboru...

Tradycyjnie wielkie zainteresowanie podczas Festiwalu budzi Bieg 7 Szczytów rozgrywany na dystansie 240 kilometrów. Jest to jeden z najdłuższych biegów w Polsce, trasa dla prawdziwych koneserów ultra, przyciągająca na start wielu zawodników.

Bieg 7 Szczytów jest bez wątpienia jednym z najtrudniejszych wyzwań w polskim środowisku ultra. Na pokonanie 240 km zawodnicy mają regulaminowe 52 godziny, zmagając się z reguły z upałem oraz oczywistymi niedogodnościami podczas takiego biegu jak: brak snu, urazy, zmęczenie. Rekordzistą trasy jest Rafał Kot, który w zeszłym roku pokonał Bieg 7 Szczytów w czasie niespełna 27 godzin i 52 minut. Rafała zobaczymy również w tym roku.

Z innych dystansów ultra zawodnicy mają do wyboru również Super Trail (130 km), K-B-L – 110 km oraz Ultra Trail ze swoimi „skromnymi” 68 kilometrami, który w tym roku cieszy się rekordową frekwencją. Na tych trasach na listach startowych widnieją między innymi: Paweł Dybek, Natalia, Tomasiak, Jana Mikesova.

Festiwal ma również kilka propozycji dla osób, które dopiero wchodzą w świat biegów górskich. Bardzo popularny jest Złoty Maraton (45km), a rekordy frekwencji zawsze biją: Złoty Półmaraton oraz Trojak Trail – bieg o charakterze charytatywnym, rozgrywany w niedzielę na zakończenie festiwalu.

Po dwóch latach przerwy na trasy DFBG wraca najszybszy polski biegacz, zawodnik międzynarodowego teamu Salomona – Bartłomiej Przedwojewski, który na festiwalu postanowił wystartować aż na trzech dystansach: Goldem Mountains Trail, Złotym Półmaratonie oraz niedzielnym Trojaku Trail.

Nie tylko bieganie

W ramach DFBG dzieje się naprawdę wiele. Warto nadmienić, że bardzo mocno w imprezę włącza się cały region. Lądek-Zdrój, Kudowa-Zdrój bardzo aktywnie promują imprezę oraz przygotowują specjalne oferty turystyczne dla uczestników DFBG i ich rodzin. W poprzednich latach mogliśmy między innymi zwiedzić Średniowieczny Park Techniki w Złotym Stoku i Kopalnię Złota, Szlak Ginących Zawodów w Kudowie Zdroju czy Twierdzę Kłodzko.

Najważniejsze informacje:

Termin: 16-19 lipca 2020 r.

Miejsce: Festiwal odbywać się będzie na terenie Ziemi Kłodzkiej. Na całość zawodów będzie się składać z 8 biegów górskich, które będą odbywać się w różnych rejonach Ziemi Kłodzkiej. Baza zawodów będzie zlokalizowana w Lądku-Zdroju.

Trasy: Bieg 7 Szczytów – 240 km; Super Trail – 130 km; K-B-L – 110 km; Ultra 68; Złoty Maraton – 45 km; Golden Mountains Trail (eliminacja do Mistrzostw Świata) Złoty Półmaraton – 21 km; Trojak Trail – 10 km

Szczegóły dotyczące Dolnośląskiego Festiwalu Biegów Górskich oraz zapisy znajdują się na stronie: www.dfbg.pl

źródło: Organizator

Radiowa Czwórka na DFBG

$
0
0

Czwórka zaprasza na kolejne audycje poświęcone najważniejszym dla biegaczy imprezom sportowym. Tym razem ekipa „Rozbieganych” odwiedzi Lądek Zdrój, gdzie odbędzie się Dolnośląski Festiwal Biegów Górskich.

Relacje z przebiegu zawodów, sposoby na przetrwanie w górach 240 kilometrów, rozmowy z doświadczonym zawodnikami o skrajnym wycieńczeniu oraz o tym, dlaczego biegacze wracają na trasę tego morderczego biegu – to wszystko w audycjach Kariny Terzoni już w najbliższy weekend.

Festiwal w Lądku Zdroju to aż osiem biegów na różnych trasach i dystansach: od 10 km aż do 240 km. Rozpocznie się już w czwartek, 16 lipca po południu. Jako pierwsi wystartują amatorzy najdłuższych tras: Biegu 7 szczytów (240 km) oraz Super Trail 130 (130 km). Na piątek przewidziane są biegi K-B-L (110 km) oraz Golden Mountains Trail GTS (33 km), a w sobotę wybiegną uczestnicy biegów: Ultra Trail (68 km), Złoty Maraton (45 km) oraz Złoty Półmaraton (21 km). Niedzielę zakończy bieg Trojak Trail (10 km).

Czwórka będzie relacjonować przebieg tych zawodów w weekendowych wydaniach audycji „Rozbiegani”. Gośćmi piątkowego programu (17 lipca o godz. 9.00) będą Piotr Hercog, organizator biegów górskich na Dolnym Śląsku, trener sportowy i biegacz – członek Salomon Suunto Team specjalizujący się w ultramaratonach górskich, pierwszy zawodnik spoza Rosji, który wygrał ekstremalny Baikal Ice Marathon oraz Bartłomiej Przedwojewski – lekkoatleta specjalizujący się w biegach długich, srebrny medalista w mistrzostwach świata w biegach górskich w 2001 roku, członek międzynarodowego zespołu biegaczy górskich Teamu Salomon Elite 2020. Prowadząca Karina Terzoni (na zdj.) porozmawia z nimi o najdłuższych, a zarazem najtrudniejszych trasach na biegu, a także o rekordzistach tych dystansów.

W sobotę (18 lipca o godz. 13.00) do rozmowy o patentach na przetrwanie w górach 240 kilometrów, o halucynacjach, skrajnym wycieńczeniu oraz o tym, dlaczego biegacze wracają na trasę tego morderczego biegu dziennikarka zaprosi Rafała Kota – popularnego „Górala z Mazur”, jednego z najlepszych ultramaratończyków górskich w północnej Polsce, który opowie m.in. o podwójnym „wbiegnięciu na Mount Everest” oraz udziale w chorwackim 100 Miles of Istria oraz Rafała Bielawę – rekordzistę Głównego Szlaku Sudeckiego, który pokonał 444 km w 82 godz. 46 min.

Relacje z zawodów pojawią się także w piątkowym programie „Czwarty Bieg” oraz sobotnich „Pasjonautach”.

Czwórki można słuchać w Internecie, w systemie DAB+ i w urządzeniach mobilnych z systemem iOS oraz Android przez nową aplikację Polskie Radio.

źródło: Czwórka


5. Silesian Highland Marathon – frekwencyjny rekord w czasach pandemii!

$
0
0

Za nami piąty Silesian Highland Marathon, czyli Maraton Wyżyny Śląskiej. Z uwagi na pandemię wydarzenie podzielono na trzy osobne biegi: maraton, półmaraton oraz bieg na 11 km. Wzięło w nich udział kolejno 112, 130 oraz 87 osób z całej Polski.

Podsumowanie organizatora

Przygotowania do imprezy trwały jak zwykle przez kilka miesięcy, choć najbardziej intensywne były ostatnie tygodnie. Od rana do wieczora organizatorzy wyznaczali długie kilometry leśnych i polnych ścieżek, po których mieli przebiec biegacze.

Jak zwykle zdarzały się przypadki przewiązywania bądź zrywania taśm, dlatego trzeba było do ostatnich chwil przed biegiem sprawdzać poszczególne fragmenty tras i poprawiać ich oznaczenie. Na szczęście większość zawodników nie miała większych problemów z podążaniem właściwymi ścieżkami i niemal wszyscy skutecznie dobiegli do mety.

W opinii wielu zawodników, tegoroczna edycja imprezy, pomimo wielogodzinnego deszczu oraz niezwykle błotnistej nawierzchni, była jeszcze bardziej udana od poprzednich.

Prognoza pogody na sobotę zapowiadała ulewne opady deszczu przez cały dzień, jednak rozpadało się dopiero po godzinie 10, dzięki czemu wielu półmaratończyków przebiegło trasę jeszcze w dobrych warunkach. Z kolei maratończycy, którzy wystartowali o 9, musieli się mierzyć z deszczem i błotem przez większość swojego biegu. Poziom wody w rzeczce Pagor był na tyle duży, że nie obyło się bez pływania, jednak na twarzach finiszujących biegaczy malowała się radość i satysfakcja z ukończenia zawodów w tak trudnych warunkach.

Półmaraton

Ze znakomitym czasem 1:34:10 bieg wygrał Adam Jagieła z Rogoźnika. Ubiegłoroczny zwycięzca Maratonu Wyżyny Śląskiej pobił tym samym rekord trasy i po raz kolejny udowodnił, że jest w niesamowitej formie. 47-latek trzy tygodnie temu wygrał bardzo trudny Półmaraton Dorotki z Plusem na dystansie 30 kilometrów, pokonując między innymi utytułowanego biegacza Jacka Sobasa.

Drugim zawodnikiem na mecie sobotnich zawodów był Przemysław Górak z Sobótki, a trzecim Mateusz Muskała z Chorzowa.

Wśród pań zwyciężyła Barbara Szelest z Mysłowic, druga była Ewa Strzelczyk z Katowic, a trzecia Agata Hilaszek z Siemianowic Śląskich.

W kategorii gospodarzy, czyli gmin organizatorskich zwyciężył oczywiście Adam Jagieła, na drugim miejscu znalazł się Tomasz Sawczyn z Brzękowic Dolnych, a na trzecim Roman Cichoń z Mierzęcic. Wśród gospodyń wygrała Krystyna Mazur-Grablas z Psar, druga była Patrycja Kocot z Nowej Wsi, a trzecia Joanna Gumułka z Dobieszowic.

Maraton

Tu najlepszy okazał się Przemek Mormul z Sarnowa, który w ulewie i błocie osiągnął wynik 3:24:36. Wyprzedził on Grzegorza Skworca z Siemianowic Śląskich o zaledwie 16 sekund! Na trzecim miejscu przybiegł do mety Grzegorz Pituch z Wysokiej.

Wśród kobiet, z czasem 4 godziny 4 minuty, tryumfowała Agnieszka Tatarek-Konik z Czeladzi. Drugie miejsce zajęła Agnieszka Wieloch, a trzecie Katarzyna Tanistra-Słowik. Obydwie panie reprezentowały klub Huragan Ligota, który bardzo licznie wziął udział w SHMV.

W kategorii gospodarzy wygrał oczywiście Przemek Mormul, natomiast drugie miejsce, po świetnym biegu, zajął Rafał Paliga z Toporowic (4:10:16). Trzecie miejsce w tej kategorii zajął Marcin Mazur z Psar. Jedyną kobietą, która ukończyła maraton w gronie gospodyń była Wioleta Zych z Preczowa.

Bieg na 11 km

O godzinie 17 odbył się ostatni z trzech biegów na dystansie 12 kilometrów. Wygrał go Paweł Wylężek z Piekar Śląskich. Drugi był najlepszy wśród gospodarzy Aleksander Zięba ze Strzyżowic, a trzeci Michał Surowiec z Wojkowic.

W kategorii kobiet wygrała Tamara Koczur z Myszkowa, drugie miejsce zajęła Wiola Mieszczak z Żywca, a trzecie Barbara Wojtyła z Katowic.

Podium wśród gospodarzy uzupełnili Kacper Kucharczak – 17-latek z Przeczyc oraz Mariusz Bednarski z Toporowic. Wśród gospodyń zwyciężyła Joanna Cichoń z Mierzęcic, druga była Gosia Czapkiewicz z Rogoźnika, a trzecia Michalina Trefon, również z Rogoźnika.

Dziękujemy!

Nigdy wcześniej w SHM nie wystartowało tak wielu biegaczy, nigdy też wszystkie osoby zaangażowane w organizację biegu nie usłyszały tak wielu ciepłych słów. Gmina Mierzęcice, gmina Psary oraz gmina Bobrowniki mogą się cieszyć z coraz szerzej rozpoznawalnego wydarzenia, promującego ich wyjątkowe atuty, takie jak bogactwo przyrodnicze, ale też świetna współpraca i koordynacja działań z dużą pomocą samorządów.

Szczególne podziękowania należą się Urzędowi Gminy Mierzęcice na czele z wójtem Grzegorzem Podlejskim, patronem honorowym SHM, który od pierwszego spotkania z pomysłodawcami nowowiejskich biegów w 2012 roku nieustannie wspiera i promuje tę inicjatywę.

Ogromne podziękowania składamy także Urzędowi Gminy Psary na czele z wójtem Tomaszem Sadłoniem. Obydwie gminy, wraz z podległymi im instytucjami i jednostkami, dokładają co roku wszelkich starań, aby wydarzenie zorganizowane zostało na najwyższym poziomie.

Serdecznie dziękujemy strażakom z jednostek OSP, którzy nie tylko świetnie zabezpieczyli trasy, ale także wspierali biegaczy dopingiem oraz wspaniałej grupie wolontariuszy, będącej znakiem rozpoznawczym imprezy, jak również partnerom, sponsorom i firmom wspierającym Maraton Wyżyny Śląskiej.

To dzięki Wam 333 biegaczy z południowej Polski mogło przeżyć wspaniałą przygodę na Wyżynie Śląskiej!

źródło: Organizator


Grand Prix Gdyni - zapisz się na Bieg Niepodległości / Bieg Europejski

$
0
0

Ruszyły zgłoszenia do kolejnych odsłon cyklu Grand Prix Gdyni – Biegu Niepodległości oraz Biegu Europejskim. Do wyboru są – tradycyjnie – dystanse 5 i 10 kilometrów oraz formuła konwencjonalna lub wirtualna. Każdy z uczestników Biegu Niepodległości otrzyma również atrakcyjną koszulkę w barwach narodowych.

Bieg Niepodległości to trzecia z rywalizacji w ramach tegorocznej edycji cyklu Grand Prix Gdyni. Wyjątkowy bieg organizowany z okazji kolejnej rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości, zaplanowano na 8 listopada. Organizatorzy liczą, że rywalizacja dojdzie do skutku i biegacze pojawią się na gdyńskich ulicach, by wspólnie, w sposób aktywny, uczcić to historyczne wydarzenie.

Jednocześnie obok biegu konwencjonalnego prowadzone są również zapisy na bieg wirtualny. Biegacze mogę więc wybrać nie tylko dystans 5 lub 10 kilometrów, ale też zdecydować się od razu na rywalizację wirtualną, która potrwa od 6 do 11 listopada.

W cenie pakietu startowego każdy uczestnik Biegu Niepodległości (konwencjonalnego lub wirtualnego) otrzyma atrakcyjną koszulkę w barwach narodowych. W tym wyjątkowym biegu, strój każdego zawodnika, musi być również odświętny. Do tego, zawodnik otrzymuje pamiątkowy medal oraz punkty w programie lojalnościowym Grand Prix Gdyni, które można potem wymienić na nagrody.

Ostatnim akcentem tegorocznej edycji Grand Prix Gdyni będzie Bieg Europejski, który początkowo miał odbyć się pod koniec maja, ale z powodu pandemii został przeniesiony na 29 listopada. W tym przypadku zapisy również już się rozpoczęły i biegacze mają do wyboru bieg konwencjonalny lub wirtualny.

– Liczymy, że spotkamy się w listopadzie na gdyńskich ulicach, aby w pełni cieszyć się bieganiem i bezpośrednią rywalizacją – mówi Łukasz Maleszewski, rzecznik prasowy zawodów. – Jesteśmy jednak świadomi, że część biegaczy może mieć opór przed wystartowaniem w biegu masowym w tym sezonie, a być może nadal organizacja takich imprez nie będzie możliwa z uwagi na odgórne zakazy. Dlatego oferujemy równolegle bieg wirtualny, który na pewno dojdzie do skutku, a niedawny wirtualny Bieg Świętojański pokazał, że można się doskonale bawić także w takiej formule – przekonuje.

Gdyby pandemia koronawirusa uniemożliwiła przeprowadzenie Biegu Niepodległości lub Biegu Europejskiego w formie konwencjonalnej, posiadacze karnetów na cały cykl Grand Prix Gdyni 2020 oraz pozostali zapisani zawodnicy, będą mogli wystartować w biegu wirtualnym. Alternatywnie, otrzymają voucher na dowolny bieg z cyklu Grand Prix Gdyni w 2021 roku.

Rejestracja do Biegu Niepodległości oraz Biegu Europejskiego odbywa się przez portal SlotMarket.pl.

Więcej informacji na oficjalnej stronie internetowej www.gpxgdynia.pl.

źródło: Organizator



Niebawem biegi do 300 osób. Rząd luzuje pandemiczne obostrzenia

$
0
0

Podwyższenie limitu frekwencyjnego w wydarzeniach sportowych do 300 osób (obsługa imprezy wyłączona z limitu) oraz zmniejszenie dystansu społecznego do 1,5 m. To najważniejsze zapisy dotyczące biegaczy, które znalazły się w projekcie rozporządzenia Rady Ministrów łagodzącego restrykcje związane z pandemią koronawirusa.

Uczestnicy biegów czy rajdów rowerowych nadal będą musieli zachować dystans społeczny lub zakryć usta i nos. Z kolei organizatorzy zostaną zobowiązani do wygrodzenia przestrzeni dla kibiców i odizolowania ich od uczestników wydarzenia. Sami kibice będą musieli zachować nakazany dystans między sobą.

W rozporządzeniu znalazły się także zapisy dot. całkowitego zniesienia limitów osób na basenach (także tych w przestrzeni otwartej) i w aquaparkach, oraz podwyższenie limitu publiczności na obiektach sportowych do 50% liczby miejsc dla niej przewidzianych (kibice powinni zasiadać na trybunach co drugie miejsce).

Połowa dostępnych miejsc na widowni, już bez obowiązku zajmowania miejsc naprzemiennie, dotyczyć będzie także imprez artystycznych i rozrywkowych w pomieszczeniach, w tym klubach muzycznych, amfiteatrach i muszlach koncertowych. Wciąż widzowie będą musieli zakrywać usta i nos.

Ponadto na targach i konferencjach został podwyższony do 2,5 m kw limit powierzchni przypadającej na jednego uczestnika, niemniej organizator będzie musiał zewidencjonować wszystkich uczestników wydarzenia.

Zniesiony zostanie tez obowiązek kwarantanny dla cudzoziemców przekraczających polską granicę, którzy są małżonkami lub dziećmi obywateli RP lub pozostają pod ich stałą opieką.

Rozporządzenie Rady Ministrów wejdzie w życie we wtorek 21 lipca. Część przepisów zacznie obowiązywać 4 sierpnia

red. 


Nowy termin półmaratonu w Pile. Ciasno w jesiennym kalendarzu

$
0
0

"W związku z pandemią COVID 19 Stowarzyszenie Biegów Ulicznych podjął decyzję o zmianie terminu tegorocznego półmaratonu. Nowy termin biegu: 25 październik 2020 r."

- poinformowali dziś organizatorzy 30. Półmaratonu Signify Piła.

To kolejna duża impreza, która wystartuje późną jesienią – tydzień po maratonie w Poznaniu i półmaratonie w Gdyni i w przeddzień półmaratonu w Sobótce.

W nowym regulaminie imprezy organizatorzy umieścili zapis o automatycznym przeksięgowaniu opłaty startowej na nowy termin, bez możliwości zwrotu środków. Wydłużyli za to termin – do 17 października – w którym można przepisać pakiet startowy. Zmiana właściciela pakietu wiązać będzie się z opłatą manipulacyjną 17 zł.

Pakiety startowego nie można też przenieść na przyszłoroczną edycję imprezy.

Na liście startowej imprezy znajduje się ponad tysiąc osób. Zgłoszenia do biegu potrwają do wyczerpania 3,5-tysięcznego limitu uczestników lub do 24 października. Do 8 września obowiązuje wpisowe w wysokości 75 zł.

Półmaraton w Pile od 2000 roku posiada rangę PZLA Mistrzostw Polski Mężczyzn i Kobiet w Półmaratonie. Start biegu znajduje się w al. Wojska Polskiego, a meta na Placu Zwycięstwa. Trasa prowadzi ulicami Piły i posiada atesty AIMS, World Athletics oraz PZLA.

źródło: Organizator


Czyste Tatry 2020 – ruszyła rejestracja wolontariuszy

$
0
0

Już po raz dziewiąty miłośnicy przyrody i górskich wędrówek ruszą na szlaki w ramach akcji Czyste Tatry, by posprzątać pozostawione tam śmieci i zawstydzić tych, którzy je zostawili. Bo śmiecenie – zwłaszcza pośród unikatowych krajobrazów parku narodowego – to po prostu obciach. Wielkie sprzątanie zaplanowano na sobotę 22 sierpnia.

Mając na uwadze Wasze bezpieczeństwo w związku z pandemią wirusa SARS-CoV-2, w tym roku przeprowadzamy jednodniową akcję sprzątania. Zrezygnowaliśmy z organizacji imprezy masowej na Równi Krupowej w Zakopanem, co oznacza, że nie będzie koncertów, panelu górskiego ani eko-miasteczka, ale wykonamy nasze główne zadanie – ruszymy wysprzątać nasze ukochane góry! I to jest NAJWAŻNIEJSZE!

Ruszamy z rejestracją!

Przypominamy, że online zapisać się może 1000 wolontariuszy. Kolejne 1500 pakietów startowych czekać będzie na Was w siedmiu punktach mobilnych przy wejściach na szlaki:

  • Morskie Oko,
  • Dolina Kościeliska
  • Dolina Małej Łąki
  • Dolina Strążyska
  • Dolina Chochołowska
  • Kuźnice
  • Punkt Informacji Turystycznej pod Gubałówką.

Formularz zgłoszeniowy: TUTAJ

Przed rejestracją koniecznie zapoznajcie się z regulaminem: TUTAJ

Śledźcie nasz FanPage, gdzie dostępne są wszystkie aktualności. Możecie też do nas pisać z Waszymi pomysłami i uwagami. Czyste Tatry to przede wszystkim Wasz projekt, więc zrobimy wszystko, żebyście z roku na rok wyjeżdżali z Zakopanego z lepszymi wrażeniami i wspomnieniami!

W finale Czystych Tatr ekoMałopolska 2019, ponad 6 tys. ochotników zebrało w górach 586 kg śmieci, przemierzając górskimi szlakami 275 km.

Prawie 600 kg śmieci... Akcja Czyste Tatry ekoMałopolska 2019 za nami [ZDJĘCIA]

Wolontariusze nie tylko posprzątali trasy, ale też osiągnęli inny cel - pokazali, jak na co dzień powinniśmy troszczyć się o środowisko!

źródło: Czyste Tatry


Hattrick Bartłomieja Przedwojewskiego w Lądku-Zdroju [WYNIKI]

$
0
0

Ósma edycja Dolnośląskiego Festiwalu Biegów Górskich miała wyjątkowy charakter i była chyba największym organizacyjnym wyzwaniem ostatnich lat – ocenili organizatorzy imprezy w postartowym komunikacie.

Intensywne 4 dni

To były naprawdę intensywne 4 dni, a przecież zawody były tylko widocznym efektem gigantycznej kilkumiesięcznej pracy włożonej przez organizatorów, lokalne władze czy Park Narodowy Gór Stołowych. O tym, że organizacja zawodów sportowych w czasach pandemii nie jest łatwa nie trzeba nikogo przekonywać. Potrzeba bardzo dużo wysiłku, konsekwencji i przede wszystkim przychylności lokalnych władz. Warto podkreślić, że festiwal w Lądku-Zdroju wystawił bardzo pozytywną opinię całemu środowisku biegaczy górskich. Stosowano się konsekwentnie do wszelkich nakazów, obostrzeń, nowych regulacji. Słowem zdaliśmy ten egzamin z wynikiem bardzo dobrym.

Tyle o pandemii. Czas skupić się na tym co działo się podczas rywalizacji biegaczy. A działo się naprawdę dużo. Przede wszystkim należy podkreślić, że u przybywających do Lądka -Zdroju biegaczy czuć było lekką tremę i zdenerwowanie. Bez względu na to czy ktoś przyjechał po zwycięstwo na którymś z biegów czy po prostu dobrze się bawić, dominowało poczucie niepewności i ciekawości.

Dla wielu biegaczy, DFBG był pierwszym tegorocznym startem w którym można było sprawdzić swoją obecną formę, z kolei zmiany organizacyjne, starty interwałowe, korekty tras, to wszystko dodawało atmosferze festiwalu nieco kolorytu i uczucia odkrywania czegoś nowego. Królem DFBG został Bartłomiej Przedwojewski, który zwyciężył w trzech najkrótszych biegach festiwalu, w tym najbardziej prestiżowym Golden Mountains Trail.

Rekordowe 7 Szczytów

Wszystko zaczęło się jak zwykle w czwartek o godzinie 16:20, kiedy to Dyrektor festiwalu Piotr Hercog wraz z Burmistrzem Lądka-Zdroju Romanem Kaczmarczykiem otworzyli oficjalnie imprezę. Chwilę później bo już o godzinie 16:30 na trasę wyruszyli zawodnicy Biegu 7 Szczytów, a więc najdłuższego festiwalowego biegu. Faworytem podobnie jak przed rokiem był Rafał Kot, który nie zawiódł swoich kibiców i powtórzył ubiegłoroczny sukces pewnie zwyciężając z czasem 32:18:56.

Świetny wynik na tej samej trasie wybiegała Angelika Szczepaniak, która pobiła wydawałoby się wyśrubowany rekord trasy Małgorzaty Pazdy-Pozorskiej o niespełna godzinę. Czas Angeliki to 35:47:04 co dało 7. miejsce w klasyfikacji Open.

Na Azory pojadą...

Tym razem jednak to nie Bieg 7 Szczytów ogniskował uwagę kibiców. W piątek uwaga wszystkich kibiców skupiona była na dystansie Golden Mountains Trail. GMT był w ramach festiwalu rozgrywany po raz pierwszy. Na zawodników czekała trasa 33 km/+1500 a wygrana dawała bezpośredni awans na Golden Trail Championschip na Azorach – najważniejszych zawodach biegów górskich na świecie rozgrywanych w tym roku.

Na starcie pojawili się między innymi najlepsi polscy i czescy biegacze z Bartłomiejem Przedwojewskim i Robertem Krupicką na czele. Zgodnie z przewidywaniami klasą dla siebie był Bartek Przedwojewski, który udowodnił, że należy do ścisłej światowej elity. Konkurenci widzieli Bartka właściwie tylko na starcie. Zawodnik Salomona od razu zniknął startującym za nim rywalom i tylko powiększał przewagę w miarę pokonywania kolejnych kilometrów. Ostatecznie Bartek uzyskał na mecie czas 2:26:21 co daje średnie tempo 4:24 min/km! A to przecież było bieganie po górach i to jeszcze przy stale padającym deszczu. Za to za plecami zawodnika Salomona trwała prawdziwa walka. Wiadomo było bowiem, że z racji przynależności do ścisłej światowej elity, Bartek start na Azory miał zapewniony. Kwalifikację uzyskiwał więc również drugi zawodnik.

O drugie miejsce przez pierwszą część dystansu rywalizowali Krzysztof Bodurka, Marcin Rzeszótko i Marcin Kubica. Kiedy na 15 km Bodurce odnowiła się kontuzja, wydawało się, że walka o drugie miejsce rozegra się pomiędzy Marcinami. Wydawało... Kto śledzi biegi górskie z bliska ten wie, że czarnym koniem zawodów mógł okazać się Piotr Łobodziński – najlepszy na świecie biegacz po schodach, który w górach pojawia się rzadko, ale zawsze z rozmachem. Piotr, który wystartował kilka minut po zawodnikach elity biegł naprawdę szybko, a międzyczasy pokazywały, że również może liczyć się w walce o Azory.

Ostatecznie na drugim i trzecim miejscu wpadli na metę Rzeszótko przed Kubicą, ale trzeba było czekać na pojawienie się na mecie Piotrka. A ten biegł piekielnie szybko i gdyby nie kłopoty żołądkowe i przymusowy przystanek mógłby pokusić się o zajęcie drugiego miejsca i zgarnięcie złotego biletu na Azory. Ostatecznie drugą lokatę zajął Marcin Rzeszótko o pół minuty wyprzedzając Piotra Łobodzińskiego. Dla Rzeszótki drugie miejsce w Lądku to bardzo pozytywna informacja, bowiem w zeszłym roku Marcin uległ groźnej kontuzji. Warto również podkreślić świetny wynik Marcina Kubicy, który stracił do podium tylko 5 sekund. Kubica ma jednak dopiero 21 lat i jeśli będzie się rozwijał tak jak do tej pory z pewnością będziemy mieli z niego wiele radości.

Warto nadmienić, że zwycięzca GMT – Bartłomiej Przedwojewski w sobotę zwyciężył również na dystansie Złotego Półmaratonu, a w niedzielę na trasie Trojak Trail na dystansie 10 km.

Wśród innych wyników uzyskanych na festiwalu warto wspomnieć rezultaty Małgorzata Pazdy-Pozorskiej i Natalii Tomasiak, które nie tylko pewnie wygrały swoje dystanse (odpowiednio Super Trail 130 km oraz Ultra Trail 68 km), ale również zajęły miejsca w Top 10 klasyfikacji Open (Tomasiak 7, Pazda- Pozorska 9).

"Dziękujemy"

8. Dolnośląski Festiwal Biegów Górskich przeszedł do historii, a Lądek Zdrój ponownie został oddany w ręce kuracjuszy. Warta podkreślenia jest organizacja i logistyka całej imprezy za którą stoi Załoga Górska – grupa zgranych, wesołych wolontariuszy, którzy mają niezwykły wkład w tworzenie klimatu imprezy.

Organizatorzy kierują szczególne podziękowania dla lokalnych władz, które na każdym kroku wspierały działania zmierzające do możliwości przeprowadzenia imprezy. Wielkie podziękowania kierowane są również do sponsorów, którzy nie wycofali swojego wsparcia, mimo trudnego dla wszyskich czasu: Salomon, Suunto, Browar Fortuna, Staropolanka, P.H.U. AMC, Petzl, Formotiva, Food Care, LaQ, Dolny Śląsk, Kurort Lądek Zdrój, Park Narodowy Gór Stołowych.

Do zobaczenia w przyszłym roku!

Pełne wyniki:TUTAJj

Przemysław Ząbecki

Fot: Jacek Deneka


7. Bieg Zdobycia PAST-y - start 22 sierpnia. Jest koszulka

$
0
0

7. Bieg Zdobycia PAST-y, czyli 9 pięter po schodach, ku czci bohaterów Powstania 1944 r. To pierwszy w tym roku bieg Stołecznego Centrum Sportu "Aktywna Warszawa" w wydaniu tradycyjnym. 

Plan C. Wirtualny Bieg Powstania Warszawskiego - impreza „na nowe czasy”

Komunikat organizatora:

Wpisujcie do swoich kalendarzy dwie ważne daty:

  • zapisy, w sobotę 25 lipca, minutę po północy, obowiązuję kolejność opłaconych zgłoszeń;
  • biegniemy w sobotę 22 sierpnia, czyli w rocznicę zdobycia PAST-y przez Powstańców.

Limit uczestników: 600 osób.

Starty pojedyncze, w wymaganych przepisami odstępach. Wydarzenie bez udziału publiczności.

Więcej informacji wkrótce na www.aktywnawarszawa.pl

A oto piękna koszulka, którą znajdziecie w pakiecie startowym Biegu Zdobycia PAST-y. Po raz pierwszy w tym biegu, będzie można sportowo rywalizować w okolicznościowym t-shircie.

źródło: Stołeczne Centrum Sportu "Aktywna Warszawa"


Szczęśliwa 7 Mokotowska Ambasadora. "Skrojona pod nowe czasy" [WYNIKI]

$
0
0

W sobotę 18 lipca w Warszawie wystartowała druga edycja biegu pn. Szczęśliwa 7 Mokotowska. Impreza już w zeszłym roku miała dość lokalny charakter, z nieco ponad 100 osobami startującymi i można powiedzieć, że była jakby skrojona pod nowe czasy.

W tym roku odbyła się z limitem 150 osób w biegu głównym i podziałem na start w seriach, co 1 minutę. W biegu głównym wystartowało 131 osób. Ponadto zorganizowany został bieg dzieci na 600 metrów.

Na starcie spotkać można było medalistę olimpijskiego, Roberta Korzeniowskiego oraz Rafała Miastkowskiego, burmistrza dzielnicy Mokotów, głównego patrona imprezy. Robert Korzeniowski stanął również na starcie biegu dla dzieci na 600 metrów i przeszedł go, towarzysząc najmłodszym uczestnikom.

Trasa na dystansie 7 kilometrów, to dwie pętle po 3,5 km, na dobrze znanym stołecznym biegaczom, odcinku prowadzącym na Most Siekierkowski.

Szczęśliwa 7 to nie tylko dystans, ale patrząc na ułożenie trasy, również układała się w liczbę 7!

Osobiście, jako osoba związana z Mokotowem od urodzenia, musiałem wystartować na tej dobrze znanej trasie, która tylko pozornie wydaje się łatwa, bo są tutaj pojawiające się znienacka lekkie podbiegi, które potrafią dać w kość. Do tego temperatura w pełnym słońcu po godzinie 10 przekraczała 30 stopni Celsjusza. W skrócie, było upalnie, ale jak ktoś potraktował ten bieg tak jak ja, czyli  rekreacyjnie i relaksacyjnie, to nie przeszkadzało to w niczym. 

Choć dla planujących robienie życiówki na tym nietypowym dystansie pomocna mogłaby być wcześniejsza godzina organizacji biegu, taka 8 rano naprawdę wydaje się optymalna. Szczególnie, że podczas biegu, koło 11 było już sporo rowerzystów na ścieżce, co nie wpływało na komfort i bezpieczeństwo podczas biegu. 

Wyniki mężczyzn:

1. Michał Kawa - 23:47
2. Krzysztof Krygiel - 23:59
3. Maciej Stachowiak - 24:07

Wyniki kobiet:

1. Marta Jusińska - 27:39
2. Agnieszka Żuraniewska - 29:54
3. Ewa Paciorek - 30:22

Pełne wyniki: TUTAJ
 
Michał Sułkowski, Ambasador Festiwalu Biegów


Tatarskie Cross Grand Prix: sękacz dla Ambasadora... z osobistą dostawą do domu!

$
0
0

Trzeba chwalić i wyrazić szczególne słowa uznania dla organizatorów dziewiątej edycji Tatarskiej Piątki w Studziance, czyli Stowarzyszeniu Rozwoju Miejscowości Studzianka oraz Łukaszowi Wędzie.

Co roku na zakończenie tego biegu organizatorzy honorują nie tylko najlepszych uczestników imprezy, ale także innych biegaczy w różnych kategoriach. Jest też specjalna nagroda dla zawodnika z najdalszego miejsca zamieszkania od Studzianki. W tym roku trafiła ona... do mnie, w bardzo miłych okolicznościach.

Wiadomo po każdym biegu, Ci co wygrywają czekają na zakończenie. Większość uczestników wyjeżdża zaraz po swoim starcie, nie czekając na ceremonię. Tak było i w moim wypadku. Wieczorem przyszła miła informacja od Łukasza Wędy, pomysłodawcy i organizatora tego biegu - "jest do odbioru sękacz dla uczestnika z najdalszego miejsca zamieszkania i statuetka”. Wczoraj tę miłą niespodziankę organizator... dostarczył mi osobiście! Do Gorlic! Bagatela 360 km!

Mnie pozostaje tylko podziękować za tak miłe i profesjonalne podejście do zawodników i zaprosić na kolejne imprezy do dawnej osady tatarskiej, bo warto odwiedzić to miejsce!

Nie zasypiają gruszek w popiele

W sobotę 25 lipca w Studziance odbędzie się ekstremalny bieg wliczający się w cykl biegów w ramach Tarskiego Cross Grand Prix Studzianka 2020. Uczestnicy wystartują o godzinie 16.

Zapisy i regulamin na www.studzianka.pl/ orazwww.time2go.pl/ - do 23 lipca.

Ponadto, do cyklu zaliczają się również inne biegi i marsze nordic walking, które odbędą się w Studziance.

Pierwszego sierpnia będzie można wziąć udział w Tatarskim Biegu Nocnym na dystansie 5 km. 19 września odbędzie się Cross Półmaraton i Piętnastka. Z kolei 4 października wystartuje Półmaraton i Dycha, a 14 listopada - Tatarski Maraton.

Przy okazji warto też wspomnieć o tym wyjątkowym wyrobie regionalnym. Sękacz to regionalny wypiek, znany na Kaszubach, Suwalszczyźnie i przede wszystkim Podlasiu. Sękacz ma charakterystyczny wygląd, który zawdzięcza sposobowi pieczenia – rzadkie ciasto wylewa się na obracający się na rożnie drewniany wałek i piecze przez około trzy godziny nad otwartym ogniem.

W 2005 roku podlaski sękacz został wpisany na Listę Produktów Tradycyjnych. Na wschodnich krańcach Polski trudno sobie dziś wyobrazić wesele bez sękacza na stole. Wytwarzane ręcznie sękacze są bowiem tradycyjnym pieczywem obrzędowym.

Zdecydowaną przewagą sękacza nad innymi wypiekami jest fakt, że można go przechowywać nawet przez kilka tygodni. To zasługa opalania nad ogniem, które pomaga zakonserwować wypiek w podobny sposób jak wędzenie.

Marek Podraza, Ambasador Festiwalu Biegów



"Sandra przyspiesz, to ci się przyda!" Złoty Maraton Ambasadorki

$
0
0

Wspaniale jest znowu wrócić do pisania relacji z zawodów. Rok 2020 jest wyjątkowy, koronawirus pokrzyżował wszystkim sezon startowy. Organizatorzy powoli wracają do organizacji zawodów. Wiele z nich zostało odwołanych bądź odbywała się wirtualnie jednak coraz więcej imprez potwierdza swoje odbycie w normalnej odsłonie.

Nie ukrywam z napięciem śledziłam cała sytuację, z coraz większym bólem czytałam które straty zostały odwołane. Jednak mój główny cel na ten rok czyli Dolnośląski festiwal biegów górskich został potwierdzony.

Start w Złotym Maratonie miał być moim najdłuższym dystansem, debiutem na królewskim dystansie. Stres był ogromny ale wiedziałam, że solidnie przepracowałam  cała kwarantannę- były sprinty, podbiegi, schody, długie wybiegania i góry. Przed startem trener Tomek poukładał mi wszystko w głowie, dał dobre rady przedstartowe, kilka tricków przydatnych na trasie.

Pora ruszać!

W Lądku meldujemy się już w piątek. Od razu kierujemy się do biura zawód które naprawdę bardzo profesjonalnie i sprawnie obsługiwało zawodników. Po odebraniu pakietów był więc czas na przedstartowy odpoczynek.

Startujemy o 7:24, razem z Dominika szykujemy ubrania, nr startowy oraz chip, przekąski i izotonik, omawiamy strategię której głównym założeniem jest: razem od startu do mety!

Po szybkim śniadaniu udajemy się w okolice startu,  decydujemy się na zmianę stroju. Wchodząc do strefy startu zaczyna padać deszcz który ma nam towarzyszyć przez najbliższe kilkanaście kilometrów. Na starcie spotkamy Natalię - ambasadorkę Festiwalu Biegowego. Dostaję porządny kopniak motywacyjny. Start odbywa się indywidualnie co 10 sekund. Najpierw ja, później Dominika.

Na powitanie czeka nas długi podbieg i... schody. W tamtej chwili dziękowałam za każdy trening na schodach na których słyszałam "Sandra przyspiesz, to Ci się przyda". Deszcz pada coraz mocniej a na naszej drodze coraz więcej błota. Narazie podejścia nie są mocno wymagające i jest dużo wypłaszczeń.

Pojawia się wyczekiwana droga w dół jednak jest bardzo wąsko i bardzo błotniście- i znowu jak dobrze, że posłuchałam trenera i wzięłam kijki. Pilnuje żeby pić regularnie i jeść. Na trasie jest wiele powalonych drzew. Do pierwszego punktu dobiegamy poniżej założonego czasu. Według wskazówek uzupełniam tylko izotonik, biorę jedzenie do ręki i ruszamy dalej. Cały czas deszcz pada. Dzwonię szybko odmeldować się mojemu mężowi- wiem, że cały czas śledzi nas online. Zaskakuje go nasze tempo.

Kolejny punkt za 13 km, tutaj jest już ciężej. Deszcz powoli odpuszcza ale na naszej drodze bardzo ciężkie podejście. Mgła, wkoło cisza i tylko biegacze wspinający się do góry. W końcu coś co z Dominiką lubimy najbardziej - droga w dół. To tutaj najwięcej nadrabiamy. Na jednym ze zbiegów łapie mnie skurcz - shot magnezu i lecimy dalej. Niestety chwilę później zaczyna boleć mnie kolano musimy przejść do marszu. A w głowie zaczynają się rozterki co dalej.

Wybiegamy z lasu na parking w Złotym Stoku, pojawiły się wyczekiwane promienie słońca. Na drugim punkcie jest kolejka ale musimy uzupełnić wodę. Stajemy w kolejce, wolontariusze sprawnie pomagają biegaczom a jednocześnie nie pozwalają na zbyt długie pozostawanie na punkcie.

Biegniemy dalej kolejne 10 km przed nami tam będzie czekała na nas ekipa wsparcia. Dla mnie to najgorsze podejście- nie było ciężkie technicznie ale było długie a kolano bolało coraz bardziej. Pisze do trenera co robić i postanawiam, że na punkcie zdecyduje czy biec dalej. Po drodze pomaga mi biegacz który pokonuje trasę K-B-L trochę odpuszcza ból. Tabletki przeciwbólowe też zaczynają działać i w końcu mamy zbieg, bardzo szybko go pokonujemy, zatrzymujemy się przed punktem.

Skoro dotarłam już tutaj to choćby na kolanach to dotrę do tej mety. Ostatnie uzupełnienie zapasów, zmiana skarpetek, Filip i Kacper życzą nam powodzenia, ciśnieniu dalej. Pomimo dystansu nie czuje dużego zmęczenia, staram się skupić na drodze, świeci słońce a my mijamy kolejnych biegaczy. Rozmawiam chwilę z mężem - dodaje mi otuchy mówi, że jest ze mnie dumny.

Zagaduje nas biegacz z K-B-L i tak mijają nam kolejne kilometry. Pokonałyśmy ostatnie podejście teraz już ostatnia prosta.

500m przed metą znowu spotykam Natalie- uściski, gratulacje, słychać już metę. Przy drodze pojawiają się kibice, dobiegamy do strefy mety, razem pokonujemy jej linie. Tak jak założyłyśmy od startu do mety razem.

Wolontariuszka wiesza medal na mojej szyi- zrobiłam to! Pokonałam swój pierwszy dystans maratoński i to w górach. Na mecie znajomi witają nas szampanem. To był kawał dobrej roboty.

Po dotarciu na metę czułam zmęczenie ale miałam lekki niedosyt czyli wybrałam dobry dystans do którego byłam przygotowana.

Zważywszy na okoliczności, bieg był wspaniałe zorganizowany i przygotowany.

Sandra Pawlik-Niedziela, Ambasadorka Festiwalu Biegów


6. Nocny Maraton i Półmaraton Szczeciński odwołany. Ale...

$
0
0

Nie dojdzie do skutku planowany na 25 lipca 6. Nocny Maraton i Maraton Szczeciński. Odbędzie się za to biegu wirtualny. Szczegóły w komunikacie organizatorów. 

Niestety, stało się. Pandemia COVID-19 nas pokonała. Mimo dużego wysiłku i chęci, jesteśmy w tym roku jesteśmy zmuszeni odwołać klasyczną formę 6. Nocnego Maratonu i Półmaratonu Szczecińskiego. Wytyczne, jakie cały czas obowiązują nie dają możliwości organizacji imprezy w formacie, do jakiego przyzwyczajeni są biegacze.

Aby jednak umożliwić zachowanie ciągłości uczestnictwa w naszej imprezie naszym biegaczom (około 100 biegaczy ukończyło wszystkie 5 dotychczasowe edycje) oraz dać możliwość rywalizacji w naszej imprezie w sposób korespondencyjny, proponujemy alternatywne rozwiązania:

Maraton / Półmaraton Koleżeński

1. Odbędzie się w pierwotnym terminie 25.07. o godz. 22, jednak bez zamykania ulic, ciągami pieszo- rowerowymi na trasie możliwie zbliżonej do tej, którą do tej pory wytyczyliśmy. Zgodnie z wytycznymi epidemiologicznymi limit uczestników wynosi 150 osób.

W związku z tym, jeśli ilość zgłoszeń przekroczy limit, do biegu w pierwszej kolejności kwalifikowani będą ci, którzy mają w swojej kolekcji 5 poprzednich edycji Maratonu Szczecińskiego. W dalszej kolejności rozpatrywani będą ci, którzy gotowi będą przebiec cały dystans maratoński.

Procedura przyjmowania zgłoszeń i szczegóły na stronie www.maratonszczecinski.pl

2. WyBiegi Korespondencyjne na Królewskim Dystansie. Rywalizacja zdalna. W terminie 25.07. – 16.08. każdy będzie miał możliwość przebiec dystans maratoński w wybranym przez siebie miejscu w 1 lub 2 dowolnych odcinkach. Ważne, aby suma składała się na 42,2 km. Procedura przyjmowania zgłoszeń i szczegóły na stronie www.maratonszczecinski.pl

Medal

Medale w Maratonie Szczecińskim zawsze charakteryzowały się jakością i oryginalnością. Elementem wyróżniającym go spośród innych medali jest bursztyn, który jest w nim umieszczony.

W 5 dotychczasowych edycjach zawsze znajdował się na nim również jakiś element bardzo związany ze Szczecinem lub wręcz go definiujący:

1. Filharmonia Szczecińska – obiekt powstały kilka lat temu, szeroko komentowany i podziwiany w gronie architektów. Zdobył nagrodę tzw. Architektonicznego Oskara

2. Pas Oriona - charakterystyczny układ ulic i rond w centrum miasta, dla niektórych jest wiernym odwzorowaniem gwiezdnego układu o takiej właśnie nazwie

3. Wały Chrobrego – charakterystyczne miejsce, które zna każdy szczecinianin oraz większość turystów, ponieważ znajduje się na wjeździe do miasta. Miejsce spacerów i spotkań wspaniale położone nad Odrą.

4. Dźwigozaury – historyczne dźwigi stoczniowe/przeładunkowe tak bardzo kojarzące się z miejscem, w którym stoją (nabrzeże Odry) oraz ze Szczecinem w ogóle.

5. Pomnik Czynu Polaków – Najbardziej charakterystyczny ze wszystkich pomników w Szczecinie. Popularnie zwany „Trzema Orłami”, symbolizuje 3 pokolenia Polaków, które budowało Szczecin po II Wojnie Światowej.

Edycja nr 6 – 2020 rok Brama Portowa

Tegoroczny medal oprócz tradycyjnego bursztynu zawiera kolejny bardzo charakterystyczny element krajobrazu miasta, który zna każdy mieszkaniec miasta. Brama Portowa. Jedna z dwóch ocalałych bram wjazdowych do miasta z czasów, kiedy był jeszcze fortyfikacyjną twierdzą pruską z murami miasta. Stojąca w samym centrum Brama powstała w 1727 roku, pięknie przypomina gdzie kiedyś zaczynał się Szczecin.

Przy Bramie Portowej wypada 8 i 29 km trasy, którą pobiegliby biegacze, gdyby impreza odbyła się w klasycznej formie, a którą będzie miało okazję zobaczyć 150 osób – uczestników Maratonu i Półmaratonu Koleżeńskiego.

Więcej szczegółów na naszej stronie www.maratonszczecinski.pl

Michał Piersiński, Dyrektor 6. Nocnego Maratonu i Półmaratonu Szczecińskiego

Robert Szych, Prezes Ruchowej Akademii Zdrowia Szczecin


RunKayakBike – Gmina Wieruszów zaprasza po raz drugi

$
0
0

RunKayakBike to impreza łączące w sobie 3 dyscypliny sportowe - bieganie, jazdę na rowerze oraz kajakarstwo. Uczestnicy mają do pokonania łączny dystans ok. 25 km. Na drugą edycję imprezy zaprasza Gminny Ośrodek Sportu i Turystyki w Wieruszowie. Start 16 sierpnia.

Trzy konkurencje i trzy etapy. Uczestnicy RunKayakBike biegają trasą przełajową o długości 6 km (drogi gruntowe, leśne oraz asfaltowe), jeżdżą rowerem na 15-kilometrowej trasie crossowej, a także pokonują kajakiem 3-kilometrowy odcinek wytyczony na rzece Prosna. To właśnie na kajakach zawodnicy przekraczali linię mety.

Start oraz meta zlokalizowane będą w Parku przy Stadionie Sportowym w Wieruszowie (ul. Sportowa 4).

Każdy uczestnik wydarzenia, bez względu na zajętą lokatę, otrzyma pamiątkowy medal oraz koszulkę techniczną (wchodzącą w skład pakietu startowego). Na najlepszych czekają atrakcyjne nagrody rzeczowe.

Regulamin imprezy:TUTAJ

Zapisy: wyślij e-mail na adres: biuro@gosit-wieruszow.pl

- Serdecznie zapraszamy i zachęcamy do udziału! - zapraszają organizatorzy!

źródło: Gminny Ośrodek Sportu i Turystyki w Wieruszowie


Dynowska ZaDyszka 2020 z... dwoma zwycięzcami! [WYNIKI, ZDJĘCIA, WIDEO]

$
0
0

Gabriel Kuropatwa i... Wojciech Pelczar wygrali ex aequo 6. Dynowską Zadyszkę (34:01)

Trzecie miejsce zajął Maciej Kiper (36:29)

Wśród kobiet najlepsza była Katarzyna Albrycht (39:09). Drugie miejsce zajęła Marta Prajzner (40:50), a podium dopełniła Monika Fundanicz (41:39).

Pełne wyniki: TUTAJ

Uczestnicy mierzyli się z 10-kilometrową trasą asfaltową, która nie należała do najłatwiejszych; suma przewyższeń trasy to aż 462 metry. Uczestnicy spisali się doskonale, w sile 272 osób dobiegając do mety.

Zdjęcia:

Relacja wideo:

- Dziękujemy Wam za przyjazd do nas, za rywalizację, uśmiechy, zbite piątki. Jesteście mega! Zapraszamy za rok tym razem tradycyjnie w maju na 7.Dynowską ZaDyszkę! - zapraszają organizatorzy ze Stowarzyszenia Aktywny Dynów.

Źródło: Organizator


Tatra Skymarathon w randze MP w biegu górskim na długim dystansie [LISTA STARTOWA]

$
0
0

Będzie to szczególna impreza. To pierwsze mistrzostwa Polski w lekkiej atletyce po przerwie spowodowanej pandemią COVID-19. Pierwsze mistrzostwa Polski w biegach górskich, które odbędą się w Tatrach. Na starcie stanie w sumie 16 zawodniczek i zawodników z licencją PZLA.

Nowe wyzwania w Tatrach: Tatra Skymarathon potwierdzony, Tatra Fest Bieg trudniejszy

To jednocześnie najtrudniejsza trasa w historii rywalizacji mistrzostw Polski w biegu górskim na długim dystansie. Do pokonania jest 42 km z przewyższeniem + 3500 m – 3500 m. Zawodnicy będą się dwukrotnie wspinać na wysokość ponad 2000 m nad poziomem morza. Pierwszy raz z Kościeliska, z wysokości niespełna 1000 m na Kopę Kondracką, 2005 m n.p.m. drugi raz z Hali Ornak, z wysokości 1100 m na Starobociański Wierch, 2176 m n.p.m.

Na starcie stanie czołówka polskich biegaczy górskich z wicemistrzynią świata z 2018 roku Dominiką Stelmach i Bartkiem Przedwojewskim, dziewiątym zawodnikiem GoldenTrail Series 2019. Pełna lista zgłoszeń:

Kobiety:

  • Martyna Kantor
  • Dominika Stelmach
  • Beata Jadach-Winiarczyk
  • Kinga Kwiatkowska
  • Katarzyna Solińska
  • Anna Żółtak
  • Paulina Tracz
  • Mirosława Witkowska
  • Zuzanna Mokros

Mężczyźni:

  • Marcin Walczuk
  • Bartosz Misiak
  • Bartłomiej Przedwojewski
  • Andrzej Witek
  • Marcin Rzeszówko
  • Robert Faron
  • Kamil Leśniak

źródło: PZLA


Viewing all 13095 articles
Browse latest View live


<script src="https://jsc.adskeeper.com/r/s/rssing.com.1596347.js" async> </script>