Quantcast
Channel: Świat Biega
Viewing all 13095 articles
Browse latest View live

"Baw się i Pomagaj" w Krakowie

$
0
0

W niedzielę 2 września 2018 r. na Plaży Miejskiej nad olsztyńskim jeziorem Ukiel obędzie się impreza charytatywna „Kilometry Pomocy”.  Szczegóły w komunikacie organizatora.

To już czwarty raz, kiedy  Michelin zaprasza swoich pracowników oraz lokalną społeczność  do udziału w dużej inicjatywie, dzięki której wspiera lokalne szpitale. W tym roku Michelin Polska SA ponownie zamieni każdy kilometr na złotówki, a  uzbierana w ten sposób kwota pozwoli zakupić sprzęt do kraniotomii – służącego do operacji mózgu dla Klinicznego Oddziału Neurochirurgii Szpitala Wojewódzkiego w Olsztynie.

Każdy z uczestników będzie mógł wziąć udział w jednej z proponowanych aktywności sportowych: biegach,  przejazdach rowerowych i  marszach Nordic Walking. Na uczestników i kibiców czekają na plaży liczne atrakcje m.in.: dmuchańce, wyspa skarbów, autochodzik,  animacje dla dzieci, warsztaty, mega bańki, zabawy oraz  symulator dachowania.
Wydarzenie poprowadzi Maciej Kurzejewewski.

Zapisy od 17 sierpnia do wykorzystania limitu miejsc.

Szczegółowe informacje i zapisy na www.kilometrypomocy.michelin.pl 

Wstęp wolny.

Szczegółowy program:

  • 8:00 - Otwarcie Punktu Rejestracji Uczestników w Sali Szkoleniowej CRS Ukiel (obok wypożyczalni sprzętu sportowego)
  • 9:45 - 10:00 - Rozgrzewka (scena przy przystanku autobusowym), przejazd na miejsce startu (brama przy boiskach do siatkówki)
  • 10:00 - 11:00 - Przejazd rowerzystów (limit: 150 osób), kategoria wiekowa: dorośli, pętla: 5,5 km. Ilość okrążeń: dowolna w limicie czasu 1 godziny
  • 11:15 - 11:30  - Rozgrzewka i start (scena przy przystanku autobusowym)
  • 11:30 - 12:00 - Marsz Nordic Walking  (limit: 100 osób), kategoria wiekowa: dorośli i młodzież od 16 lat, pętla: 1,0 km. Ilość okrążeń: dowolna w limicie czasu 30 minut
  • 12:15 - 12:30 - Rozgrzewka i start (scena przy przystanku autobusowym)
  • 12:30 - 13:30 - Bieg (limit: 500 osób), kategoria wiekowa: dorośli i młodzież od 16 lat, pętla: 1,7 km. Ilość okrążeń: dowolna w limicie czasu 1 godziny
  • 13:45 - 14:00 - rozgrzewka i start (scena przy przystanku autobusowym)
  • 14:00 - 14:15 - Bieg "Junior" (limit: 200 osób), kategoria wiekowa: 5-15 lat, pętla: 1,0 km. Ilość okrążeń: 1
  • 14:30 - Finał - Ogłoszenie wyników akcji charytatywnej

źródło: Organizator



Łódź honoruje Adama Kszczota

$
0
0

W niedawno zakończonych mistrzostwach Europy w lekkiej atletyce zawodnik RKS Adam Kszczot przywiózł złoty medal za pierwsze miejsce w biegu na 800 m, który ukończył w czasie 1:44.59. W poniedziałek (20 sierpnia) za to osiągnięcie odebrał z rąk prezydent Łodzi Hanny Zdanowskiej symboliczny czek na 20 tys. zł. Była też inna niespodzianka.

- Już tradycją się stało, że gdy spotykamy się zaraz po wielkiej wygranej Adama Kszczota to z całego serca dziękujemy za promocję naszego miasta i w jakiś sposób staramy się zrewanżować. Dzisiaj rewanżujemy się jak zwykle, przekazując symboliczny czek na 20 tys. zł. Myślę, że te pieniądze przydadzą się na kolejne treningi, kolejne wyjazdy i zdobywanie kolejnych mistrzostw. Mam jednak lepszą niespodziankę. Będziemy robili RKS. To zobowiązanie, które w tej chwili podejmuję. Słowo się rzekło, więc zaczynamy - powiedziała prezydent Zdanowska. Jej słowa niezwykle ucieszyły najszybszego 800-metrowca Europy.

- Na to czekałem bardzo długo. Cieszę się, że ta piękna wizualizacja tego obiektu wchodzi w życie. Wiele, wiele lat na to czekaliśmy. Łódź doczeka się drugiego stadionu tartanowego, więc tych adeptów lekkiej atletyki na pewno nam jeszcze przybędzie - powiedział Kszczot.

Obecny na konferencji pierwszy wiceprezydent Łodzi podkreślił, że Łódź konsekwentnie modernizuje bazę sportową, mimo braku finansowego wsparcia z Ministerstwa Sportu i Turystyki. - Mimo braku tego wsparcia mamy determinację i mamy chęć, żeby ten obiekt wybudować. I go wybudujemy. Mówiliśmy, że baza sportowa będzie modernizowana i jest modernizowana. Teraz przyszedł czas na lekkoatletykę - powiedział Trela, który przed latem również biegał na obiekcie RKS. I będzie mógł to zrobić ponownie, w towarzystwie prezydent Zdanowskiej i mistrza Adama.

- Zawrzyjmy umowę, że na nowo wybudowanym obiekcie staniemy razem na bieżni - zaproponował Kszczot. Dodał, że dla wyrównania szans przedstawiciele władz miasta będą biegli na 50 m, a on pokona dwa razy dłuższy dystans. Propozycja została przyjęta.

Prowadzący konferencję dyrektor Wydziału Sportu Marek Kondraciuk przypomniał, że Adam Kszczot to aktualny wicemistrz świata na otwartym stadionie, mistrz świata w hali, mistrz Europy na otwartym stadionie i mistrz Europy w hali. - Z tych czterech imprez Adam przywiózł trzy złote medale i jeden srebrny. Przed nim nie udało się to jeszcze żadnemu lekkoatlecie w biegu na 800 m. Podobnie jak nie udało się nikomu wcześniej zdobyć trzy razy tytułu mistrza Europy - podkreślił Kondraciuk.

źródło: UMŁ 

fot. Radosław Jóźwiak / UMŁ


Mo Farah razy pięć? Gwiazdy w Great North Run

$
0
0

Wygrać bieg dwa razy z rzędu to prawdziwa sztuka. Zwyciężyć cztery razy z rzędu to wyczyn godny wielkiego mistrza. Wygrać po raz piąty? Biegowe niebo. Przed taką szansą stanie wkrótce Sir Mo Farah.

Czterokrotny mistrz olimpijski wraca do Newcastle, żeby zapisać się w historii półmaratonu Simplyhealth Great North Run. Brytyjczyk wygrywa tam nieprzerwanie od 2014 roku. Passa, mogła być jeszcze dłuższa, bo rok wcześniej był bardzo blisko wygranej. Po pasjonującym pojedynku Farah przegrał jednak z Etiopczykiem Kenenisą Bekele.

W historii tego brytyjskiego półmaratonu tylko jeden zawodnik wygrywał cztery razy. Jest to Kenijczyk Bensona Masyia, ale w różnych latach - 1991, 1992, 1994 i 1996.

Oficjalny rekord życiowy 35-letniego dziś Mo Faraha w półmaratonie to 59:32. Jest to równocześnie rekord Europy. Farah biegał jednak o 10 sekund szybciej, podczas Great North Run w 2015. Wynik ten nie został jednak ratyfikowany, bo trasa zawodów prowadząca z Newcastle do miasta South Shields nie spełnia wymogów regulaminowych z powodu różnicy przewyższeń.

- Już nie mogę doczekać się startu. To jest bieg, na który czekam cały rok. Tłumy kibiców są tam niewiarygodne, a trasa dobra do ścigania. Aby być najlepszym na świecie, muszę pokonywać najlepszych. Tutaj nie będzie inaczej! - oświadczył Mo Farah.

Wśród pań kandydatką do wygranej będzie mistrzyni olimpijska w biegu na 5000 m Kenijka Vivian Cheruiyot. Wygrała tu w 2016 roku z czasem 1:07:54 i teraz chce powtórzyć sukces. W zeszłym roku była druga, za swoją rodaczką Mary Keitany.

W Great North Run startują także Polacy. Czekamy na odpowiedź organizatora czy w składzie elity znajdą się biegacze z Polski.

Great North Run rozegrany zostanie 9 września. Zawody uznane są za największy półmaraton na świecie. W zeszłym roku metę przekroczyło 43 127 biegaczy.

RZ


Oryginalny spot z biegaczem-olimpijczykiem [WIDEO]

$
0
0

Donn Cabral, dwukrotny olimpijczyk z USA wziął udział w nietypowej kampanii jednej z restauracji typu „fast-food”. Serię reklam współtworzyła sportowa telewizja ESPN.

29-latek specjalizuje się w biegu na 3000 m z przeszkodami. Dwa lata temu w Rio był ósmy z czasem 8:25.81. W Londynie w 2012 roku zanotował taki sam wynik. Jego umiejętność w pokonywaniu przeszkód wykorzystali twórcy szalonej reklamy. Zawodnik z wystartował w biegu na 60 m z… kubełkiem naciągniętym na twarz.

Współpraca biegacza ze spożywczą firmą mogła nie dojść do skutku. Gdy producenci zgłosili się z ofertą do Cabrala, ten początkowo myślał, że to... żart jego kolegów z drużyny. Również samo zadanie okazało się trudne do wykonania. Prace na reklamą trwały cały dzień i potrzebowano aż 20 prób by uzyskać pożądany efekt. Zdjęcia kręcono w Nowym Jorku, w popularnej hali Armory.

Do całej serii zaproszono sportowców specjalizujących się w różnych dyscyplinach: kręglach, boksie czy trójboju siłowym. W reklamówkach wystapiła m.in. Nicole Rinaldi specjalizująca się w crossficie.

RZ


ME para-lekkoatletów: Drugi dzień i kolejne medale Polaków!! [ZDJĘCIA]

$
0
0

W drugim dniu zawodów w Berlinie świętowaliśmy drugi złoty medal dla biegaczy.

Ruszyły ME para-lekkoatletów. Od razu polskie rekordy świata!

Tym razem zachwycił Michał Kotkowski.

W finale 400m kategorii T37 (niedowład po porażeniu) nasz zawodnik, którego idolem jest Adam Kszczot, wykazał się przede wszystkim antycypacją wydarzeń na bieżni. Spokojnie kontrolował poczynania rywali, przyspieszając w dogodnym momencie.

– Bieg ułożył się tak, jak sobie tego życzyłem, chociaż nie spodziewałem się, że będzie aż tak szybki. Rywale zaskoczyli mnie na pierwszych 200 metrach, biegnąc równo ze mną. Wtedy pomyślałem, że nie mogę do tego dopuścić. Nie miałem zamiaru zrezygnować z walki. Przyspieszyłem i sięgnąłem po złoto – powiedział nam na mecie Michał Kotkowski, który odczuwał po biegu skutki szybkiego finiszu. Teraz musi się zregenerować, bo przed nim jeszcze starty na 200 i 100 m.

Pierwszy srebrny medal w dorobku naszych biegaczy na mistrzostwach w Berlinie pojawił się za sprawą Mateusza Michalskiego, startującego w finale 200 m. Niedowidzący biegacz, niedawno zmienił grupę sportową na przeznaczoną dla lepiej widzących. Musiał się więc zmierzyć z nowymi rywalami

– Plan miałem bardzo prosty. Od pierwszego kroku chciałem iść na maksa i tak zrobiłem. Niestety w końcówce trochę zabrakło wytrzymałości. Może to dlatego, że nie jestem dzisiaj w stuprocentowej formie. Mam przeciążone achillesy, ciągnie mnie pod kolanami. Na szczęście po rozgrzewce poczułem się lepiej – powiedział nam Mateusz Michalski, który ze srebrnego medalu i tytułu wicemistrza Europy… nie był do końca zadowolony.

– Zawsze powtarzam, że jak nie ma życiówki, to nie ma dobrego biegu, a mi do życiówki trochę jednak zabrakło. Czuję niedosyt – postawił sprawę jasno Mateusz Michalski.

Nie do końca zadowolona ze swojego występu była również niedowidząca Małgorzata Ignasiak, która w biegu na 100 m zajęła trzecie miejsce i od razu obiecała, że będzie trenować pilniej i biegać jeszcze szybciej.

Niestety tuż za podium znalazła się startująca na 100m Jagoda Kibil, która biegła z uszkodzonym prawym stawem skokowym. – Mój wyjazd i start w Berlinie stały pod znakiem zapytania, więc cieszę się, że w ogóle udało się tu pobiec. Szkoda, że nie zmieściłam się na podium. Przed kontuzją robiłam naprawdę dobre wyniki – mówiła nam zawodniczka, która przez cały dystans walczyła z bólem.

– Przy wyjściu z bloku aż mnie wyprostowało i przyhamowało z bólu. Zanim doszłam do siebie rywalki już odskoczyły – żałowała Jagoda Kibil. Mimo poważnej kontuzji nasza zawodniczka uzyskała bardzo dobry czas 16.35. Do podium zabrakło tylko 0,03 sekundy. – Spróbuję jeszcze wystartować na 200m. Dam z siebie wszystko, żeby było lepiej! – obiecała Kibil

Udane starty w eliminacjach zanotowały m.in. Barbara Niewiedział i Arleta Meloch.

Oprócz biegaczy o medale walczyli także zawodnicy konkurencji technicznych. Srebrny medal zdobyła trzykrotna mistrzyni paraolimpijska Ewa Durska, startująca w kategorii T20 (niepełnosprawność intelektualna).

Z kolei Michał Głąb pchnięciem kuli na odległość 9.57 wskoczył na najniższy stopień podium.

Z Berlina Ilona Berezowska


Warszawa zespołowo i charytatywnie | międzynarodowy Bieg Erasmusa+

$
0
0

Tego jeszcze na PGE Narodowym nie było – bieg w całości rozgrywany na płycie stadionu! 29 września do sztafetowych zmagań przystąpią 4-osobowe zespoły, które pokonają łącznie dystans około 8,5 km. W biegu wezmą także udział sztafety zagraniczne, wesprą go wolontariusze z wielu krajów, a wszystko odbędzie się w ramach Europejskiej Nocy Sportu oraz inicjatywy #BeActiveNight.

Nie zapomnieliśmy o najmłodszych – w strefie malucha rodzice zostawią małych widzów pod czujnym okiem animatorów, a te pociechy, które już same poczują chęć rywalizacji, będą mogły wziąć udział w biegach dziecięcych (w kilku kategoriach wiekowych). Wzorem ubiegłego roku zawodników do boju zagrzewać będą rytmy samby batucady, a słowa otuchy doda biegaczkom i biegaczom gość specjalny.

Cały dochód z opłat startowych zostanie przeznaczony na wsparcie innowacyjnego projektu WalkCamp Fundacji Jaśka Meli Poza Horyzonty, skierowanego do osób po amputacjach.

Na koniec trochę magii liczb. Fundacja Rozwoju Systemu Edukacji obchodzi w tym roku 25 lat istnienia i wspierania rozwoju polskiej edukacji – formalnej, pozaformalnej. Przedszkolaków, uczniów, studentów, seniorów. Pracowników, nauczycieli, liderów… Bieg Erasmusa+ uczci tę niezwykłą rocznicę – a właściwie zrobią to uczestnicy sztafetowych zmagań, pokonując na PGE Narodowym 25 okrążeń.

Współorganizatorem wydarzenia jest Ministerstwo Sportu i Turystyki, dzięki któremu płyta stadionu stanie się nie tylko areną biegowych zmagań, ale także miejscem, gdzie będzie można wziąć udział m.in. w maratonie zumby i zajęciach prowadzonych przez znanych sportowców.

Bieg Erasmusa+ w festiwalowym KALENDARZU IMPREZ.

Źródło: Organizator


Poznań: Biegi Agrobexu wracają wraz z końcem wakacji

$
0
0

Kolejne zawody wliczane do Cyklu Biegów AGROBEX 5/5 przed nami. 25 sierpnia odbędzie się 5. Bieg „AGROBEX Piastowska Piątka” w Pobiedziskach. To idealna okazja, aby po okresie wakacyjnym wrócić do optymalnej formy.

Cykl Biegów AGROBEX 5/5 wkracza w decydującą fazę. Do tej pory odbyły się marcowe zawody w Zalasewie oraz majowe w Pobiedziskach. Przed biegaczami jeszcze trzy imprezy, a właśnie tyle startów należy ukończyć, aby być także sklasyfikowanym w całym cyklu. Najbliższa okazja już 25 sierpnia o godz. 10:00.

Uczestnicy imprezy pobiegną trasą o długości 5 km, wytyczoną w Parku Krajobrazowym Promno, jednym z najpiękniejszych obszarów leśnych w całej Wielkopolsce. W rywalizacji wezmą udział także chodziarze nordic walking. Łączny limit to 200 uczestników. Biuro zawodów zostanie zorganizowane w Szkole Podstawowej im. Kazimierza Odnowiciela w Pobiedziskach, a w dniu 25 sierpnia czynne w godz. 8.00 - 9.30

Zarówno cały Cykl Biegów AGROBEX 5/5, jak i najbliższe wydarzenie, odbywa się pod okiem Przemysława Walewskiego, podwójnego mistrza Europy masters w maratonie. Znany maratończyk i dziennikarz współorganizuje wydarzenia biegowe. Swoją pasją i entuzjazmem zaraża kolejne osoby. – W sierpniu już drugi raz w tym roku sportowcy staną na starcie biegu w Pobiedziskach. Zdecydowaliśmy się urozmaicić trasę, aby zwrócić uwagę na piękny krajobraz leśny gminy Pobiedziska. Zapraszam wszystkich do udziału - mówi Przemysław Walewski.

Warto nadmienić, że kolejne biegi w ramach popularnego cyklu odbędą się także wczesną i późną jesienią. 30 września nad rzeką Warta w Poznaniu zostanie zorganizowany I Bieg Agrobex Wartka Piątka, którego trasa będzie asfaltowa i pozwoli na pobicie rekordu życiowego na dystansie 5 km. Natomiast 25 listopada 8. Bieg Agrobex Zalasewska Piątka w Zalasewie nastąpi zamknięcie całego cyklu i podsumowanie startów. Trwają już zapisy, liczba miejsc jest ograniczona.

– Rok 2018 jest kolejnym, kiedy organizujemy biegowe wydarzenia. Mimo że duża część zmagań sportowców jeszcze przed nami, to jesteśmy przekonani, że frekwencja całego cyklu biegów będzie zadowalająca. A to z kolei jest sygnałem, by nadal promować aktywność fizyczną – zastrzega Lucyna Jarczyńska, dyrektor ds. marketingu i sprzedaży firmy Agrobex.

Cykl Biegów AGROBEX 5/5 jest organizowany wspólnie przez Agrobex i portal wszystkoobieganiu.pl. Towarzyszy mu kameralna atmosfera, poczęstunek po zawodach, a także atrakcyjne nagrody na zakończenie pięciu biegów.

źródło: Organizator


4. Półmaraton Wiślański – pobiegli z pomocą

$
0
0

Wiślańska edycja odbyła się w minioną niedzielę, 19 sierpnia. Plac Hoffa i deptak w centrum Wisły znów opanowali górscy biegacze i to ich było tam tego dnia najwięcej. Rywalizacja była tradycyjnie na dwóch dystansach - w półmaratonie górskim (22 km) i w Wiślańskiej Dziesiątce.

Na głównym dystansie najlepszy okazał się Marcin Wróbel, który od pewnego czasu z powodzeniem łączy bieganie w górach ze startami w maratonach MTB. To zresztą istotna informacja, bo znów w Wiśle dzień wcześniej królowało MTB, a beskidzkie szlaki gościły tegoroczne Mistrzostwa Polski w maratonach MTB w ramach kolejnej edycji cyklu Bike Maraton. Takich zawodników jest coraz więcej, a obie imprezy organizuje ten sam biegowo - kolarski team - firma Grabek Promotion.

Wróbel nie mógł być jednak pewien zwycięstwa, bo do do wygranej aspirował znający doskonale okoliczne trasy Jakub Glajcar (Hotel Podium Wisła Diagnostix). Przez pewien czas to on był na prowadzeniu, jednak na mecie, po samotnym finiszu, jako pierwszy pokazał się jednak Marcin Wróbel. Wśród pań szans rywalkom nie dała Agnieszka Bratek (Marcin Świerc Team) o pięć minut wyprzedzając Marzenę Woszek (Stowarzyszenie Przyjaciół Grudzic). Trzecia była Justyna Adamus - Kowalska.

Sporo emocji było również w biegu na 10 km. Tu bezkonkurencyjny był Michał Izydorek (KS Sprint Bielsko - Biała). Wygląda na to, że urodzony w 1999 zawodnik może sporo namieszać w polskich biegach górskich. Drugi na mecie był Radosław Puchała (KB Sobótka), a trzeci Tyberiusz Mikolajczyk (Alpinka Ski Trab/ KS Kandahar).

Pierwsza w klasyfikacji open kobiet Marta Keller (Warsaw Run Club) udowodniła, że Warszawa też może nieźle biegać w górach. Ilona Stachurska (Kuguar Xtreme Runners) zajęła miejsce drugie, a Katarzyna Nowak (TKKF Hades Mikołów) trzecie.

Tradycyjnie mieliśmy też klasyfikację drużynową: w półmaratonie najlepsi okazali się zawodnicy teamu Stowarzyszenie Przyjaciół Grudzic, a w biegu na 10 km wygrał Klub Biegacza Sobótka.

Dekorowano również najlepsze zawodniczki i zawodników w kategoriach wiekowych na obu dystansach, a najlepszą biegową rodziną zostali państwo Pieluszyńscy.

Impreza zakończyła się losowaniem nagród w ramach loterii fantowej "Biegniemy z pomocą", z której dochód organizatorzy przekazują na cel charytatywny.

Więcej o RWSB na http://cykl.superbieg.pl

źródło: Organizator



O biegach w Poznaniu. „Partnerstwo i sieci relacji na rynku sportu”

$
0
0

Organizacja imprezy sportowej wymaga współpracy wielu podmiotów. Sukces jest pochodną dobrego pomysłu, determinacji i zaangażowania organizatora, ale także zbudowanych sieci relacji z partnerami, bez których nie uda się stworzyć atrakcyjnego wydarzenia. W teorii wydaje się to oczywiste, jednak w praktyce nie tak łatwo takie relacje zbudować.

Dlatego dyrektorzy imprez biegowych, pracownicy sztabów organizacyjnych, przedstawiciele samorządów terytorialnych odpowiedzialni za rozwój kultury fizycznej, dziennikarze sportowi, a także sympatycy i miłośnicy biegania 24-25 października br. spotkają się na szóstej ogólnopolskiej konferencji metodycznej, którą tradycyjnie organizuje Uniwersytet Ekonomiczny w Poznaniu. Będą dyskutować jak tworzyć i zarządzać sieciami relacji w sporcie.

Konferencja wpisała się już na stałe w kalendarz tego typu spotkań i jest doskonałą okazją do tego, by dowiedzieć się jak pozyskiwać partnerów, podzielić się doświadczeniami, wymienić poglądy i nawiązać nowe kontakty.

Każdorazowo w konferencji bierze udział ok. 100-120 osób, przyjeżdżających z najbardziej odległych zakątków kraju. Uczestnicy cenią sobie przede wszystkim formułę tego spotkania. Swoje prezentacje wygłaszają doświadczeni organizatorzy imprez biegowych, menedżerowie firm sportowych oraz eksperci zajmujący się rynkiem sportu.

Pierwszego dnia konferencji odbędzie się kilka sesji tematycznych oraz panel dyskusyjny, natomiast drugiego dnia zaplanowano warsztaty strategiczne, w czasie których uczestnicy będą doskonalić swoje umiejętności menedżerskie.

Program konferencji i szczegółowe, na bieżąco uzupełniane informacje znajdują się na stronie www.konferencjabiegowa.pl

Zapraszamy do udziału!

6. Ogólnopolska Konferencja Metodyczna

"Partnerstwo i sieci relacji na rynku sportu"

24-25 października 2018 r. sala 111, bud. A

Ramowy program konferencji

Dzień pierwszy

9.00 – 10.00 Rejestracja uczestników
10.00 – 10.15 Uroczyste otwarcie 10.15 – 11.45 Sesja I

Budowa i zarządzanie siecią relacji partnerskich

11.45 – 12.15 Przerwa kawowa
12.15 – 13.45 Sesja II

Ekonomia współpracy na rynku sportu

13.45 – 14.45 Przerwa na lunch
14.45 – 16.15 Sesja III

Imprezy sportowe światowego formatu „od kuchni”

16.15 – 16.45 Przerwa kawowa
16.45 – 18.15 Panel dyskusyjny

Kluczowe czynniki sukcesu organizacji imprez biegowych

19.00 Kolacja integracyjna

Dzień drugi

Warsztaty strategiczne:

Modelowanie relacji na rynku sportu z pozycji integratora sieci

9.30 – 11.00 Zajęcia warsztatowe - część 1
11.00 – 11.30 Przerwa kawowa
11.30 – 13.00 Zajęcia warsztatowe - część 2
13.00 – 13.30 Podsumowanie konferencji i pożegnanie uczestników

Organizator


„Maratonki w Wielkim Mieście”. Kobieca elita Maratonu Nowojorskiego

$
0
0

Wśród czołowych zawodniczek nie ma Polek. Nie znaczy to jednak, że biegaczek z naszego kraju zabraknie na trasie maratonu.

Kenijka Mary Keitany wraca do Nowego Jorku, żeby wygrać po raz czwarty w historii. Rekordzistka świata na królewskim dystansie bez udziału mężczyzn dołączyła do wcześniej zapowiedzianej Amerykanki Shalane Flanagan. Rok temu to właśnie zawodniczka z USA niespodziewanie zostawiła za plecami kenijską gwiazdę, mając nad nią minutę przewagi. Zapowiada się ciekawy rewanż.

36-letnia Keitany wygrywała w Nowym Jorku trzy lata z rzędu, w latach 2014-2017. To oczywiście wyczyn godny podziwu, ale wciąż jej daleko do sukcesów Norweżki Grate Waitz, która w latach 70. i 80. ubiegłego wieku triumfowała w Nowym Jorku ośmiokrotnie, w tym pięć razy z rzędu. Najlepszy wynik w karierze Keitany to 2:17:01 (Londyn 2017). Kenijka dwa razy wygrywała też prestiżowy cykl World Marathon Majors.

O wygraną powalczy z pewnością także rodaczka Keitany - Vivian Cheruiyot, triumfatorka Maratonu Londyńskiego. Uzyskany tam wynik – 2:18:31, jest tym najlepszym na światowych listach, a przy okazji rekordem życiowym biegaczki.

Łatwo wygranej nie oddadzą Etiopki Mamitu Deska z życiówką 2:21:59, oraz mistrzyni świata w półmaratonie - Netsanet Gudeta, która na tym dystansie ustanowiła rekord świata w biegu bez udziału mężczyzn (1:06:11). Maratoński dorobek Gudety jest skromny. Ukończyła tylko rywalizację w Paryżu w 2017 roku, z czasem 2:29:15.

W Nowym Jorku wystartuje też Czeszka Eva Vrabcova, która niedawno zdobyła brązowy medal Mistrzostw Europy maratonie z wynikiem 2:26:31. Jest to nowy rekord Czech. Zawodniczka swoją karierę sportową zaczynała od biegów narciarskich.

W rywalizacji na wózkarz zmierzą się utytułowana Amerykanka Tatyana McFadden, która wygrywała w tą imprezę piec razy ( 2010, 2013-2016), oraz ubiegłoroczna triumfatorka Szwajcarka Manuela Schar.

Skład elity:

  • Mary Keitany (KEN) - 2:17:01
  • Vivian Cheruiyot (KEN) – 2:18:31
  • Shalane Flanagan (USA) – 2:21:14
  • Mamitu Daska (ETH) – 2:21:59
  • Desiree Linden (USA) - 2:22:28
  • Rahma Tusa (ETH) – 2:23:46
  • Do-Yeon Kim (KOR) - 2:25:41
  • Lisa Weightman (AUS) -2:25:15
  • Eva Vrabcova (CZE) – 2:26:31
  • Sara Dossena (ITA) – 2:27:53
  • Molly Huddle (USA) – 2:28:13
  • Netsanet Gudeta (ETH) – 2:29:15
  • Allie Kieffer (USA) – 2:29:17
  • Adriana Da Silva (BRA) – 2:29:17
  • Charlotte Purdue (GBR) – 2:29:23
  • Stephanie Bruce (USA) - 2:29:35
  • Askale Merachi (ETH) – 2:30:18
  • Carrie Dimoff (USA) – 2:30:53
  • Serkalem Biset Abrha ( ETH) - 2:31:40
  • Samantha Bluske (USA) - 2:31:55
  • Sydney Devore (USA) – 2:32:39
  • Aliphine Tuliamuk (USA) - 2:33:18
  • Kelsey Bruce (USA) – 2:34:03
  • Beverly Ramos (PUR) - 2:36:31
  • Brittany Charboneau (USA) -2:36:26
  • Gerda Steyn (RSA) – 2:37:22
  • Belaynesh Fikadu (ETH) – 2:39:01
  • Meseret Ali Basa (ETH) – 2:40:41
  • Maor Tiyouri (ISR) - 2:42:22
  • Angela Ortiz (USA) – 2:42:55
  • Sarah Sellers (USA) - 2:44:04
  • Jessica Chichester (USA) – 2:45:35
  • Eva Vail (USA) - 2:45:54

49. TCS New York City Marathon zaplanowano na 4 listopada.

RZ


Elita… nie wygra Półmaratonu Praskiego. Pomoże amatorom

$
0
0

Szybka i płaska trasa 5. Wieczornego 4F Półmaratonu Praskiego ma sprzyjać uzyskiwaniu rekordów życiowych. Pomagać w tym zadaniu będą… czołowi długodystansowcy. Start już 1 września.

Organizatorzy ze stolicy zamiast zapraszać „biegowych wyjadaczy” z Kenii czy Etiopii chcą, by o rekord życiowy mógł walczyć każdy z uczestników półmaratonu, jak i towarzyszącej mu 4F Piątki Praskiej. Stąd zaproszenie czołowych krajowych długodystansowców do tego, by wspierali amatorów.

Jak wcześniej zapowiedziano, aktualny wicemistrz Polski w maratonie, a równocześnie najlepszy polski maratończyk minionych mistrzostw Europy w Berlinie Mariusz Gizyński w 4F Półmaratonie Praskim wystartuje w roli pacemakera. Jak twierdzi czas w ten sposób podziękować kibicom i biegaczom, za wsparcie, jakie sam zwykle dostaje. Tym razem to on ma zamiar wspierać wszystkich tych, którzy w sobotni wieczór będą chcieli złamać czas 1:20.

- Na znanej mi z poprzedniej edycji trasie można dobrze pobiec, łatwo tu o rekordy. Po Berlinie ja teraz nie mogę się o nie pokusić, jednak start w innej niż zwykle roli to szansa na podziękowanie kibicom. Bo zwykle wspierają mnie osoby, które same nieźle biegają, obserwują mojego bloga, kibicują, gdy gdzieś startuję. Tym razem ja postaram się im odwdzięczyć i na trasie motywować do tego, by szczególnie druga połowa dystansu została pokonana w zaplanowanym czasie – powiedział organizatorom popularny „Giża”

Mariusz Giżyński… pacemakerem 5. Wieczornego 4F Półmaratonu Praskiego

W 4F Półmaratonie Praskim pobiegnie w sumie 31 „zająców”, a uczestnicy będą mogli liczyć na wsparcie w biegu na wyniki 1h20’, 1h25’, 1h30’, 1h35’, 1h40’, 1h45’, 1h50’, 1h55’, 2h00’, 2h10’, 2h20’.

Na dobry wynik wśród lekkoatletów liczy m.in. Kamil Jastrzębski uważany za jednego z bardziej utalentowanych długodystansowców młodszego pokolenia. W gronie kobiet o zwycięski finisz na pewno powalczy mistrzyni Polski w maratonie z 2017 r. Dominika Stelmach oraz Anna Łapińska, która w trzeciej edycji Półmaratonu Praskiego (w 2015 r.) była trzecia, zaraz za Kenijkami.

Zaplanowany na 20.30 start 5. Wieczornego 4F Półmaratonu Praskiego będzie usytuowany na oświetlonych błoniach PGE Narodowego, skąd biegacza ruszą w ul. Grochowską i dalej na Saską Kępę i Wał Miedzyszyński. Ostatnie kilometry to ponownie wyjątkowe klimaty warszawskiej Pragi, m.in. ul. Zamoyskiego. Meta oraz miasteczko biegowe ponownie będą zlokalizowane na błoniach PGE  Narodowego.

Jest trasa 5. Półmaratonu Praskiego

Oświetlone błonia stadionu, jedna brama startowa, ale dwie mety. Naprzeciw finiszu półmaratonu znajdzie się bowiem meta 4F Piątki Praskiej. Godzinę przed półmaratończykami (o 19.30) na swoją trasę ruszą bowiem zwolennicy krótszego dystansu. Trasa „doskonała tak na debiut, jak i na życiówkę” - jak twierdzą organizatorzy, poprowadzi z błoń PGE Narodowego w kierunku Wybrzeża Szczecińskiego. Meta zlokalizowana będzie Dworcu Stadion.

Nowa trasa 4F Piątki Praskiej

Tutaj o dobry wynik na pewno pokusi się Ewa Jagielska oraz zwyciężczyni z zeszłego roku Kinga Reda. W gronie trzech tysięcy biegowych amatorów, którzy wystartują na dystansie 5 km znalazł się m.in. mistrz olimpijski w chodzie Robert Korzeniowski. Pobiegną też Artur Kozłowski i Henryk Szost, członkowie naszej maratońskiej drużyny z Berlina, powracający pomału do rywalizacji.

- Dla nas to będzie „fun run”, bo nawet starty kontrolne nie wynoszą u nas zwykle mniej niż 10 km, a dla wielu amatorów joggingu będzie to jedyna możliwość, aby pokonać medalistów mistrzostw kraju - zachęca Henryk Szost, rekordzistka Polski w maratonie (2:07.39 z Otsu 2012 r.).

Półmaraton Praski odbywa się od 2014 roku. Limit uczestników tegorocznej edycji to 10 tysięcy osób w półmaratonie i 3 tys. w biegu na 5 km.Zapisy i informacje na stronie www.polmaratonpraski.pl

źródło: 4F Półmaraton Praski


Już 18 medali. Polska wraca na szczyt tabeli ME para-lekkoaletów! [ZDJĘCIA]

$
0
0

Polska wróciła na szczyt tabeli medalowej mistrzostw Europy lekkoatletów z niepełnosprawnościami, po tym jak trzeci dzień zmagań nasi zawodnicy zakończyli dorobkiem aż 7 krążków! Biegacze mieli w tym wyniku spory udział.

Michał Kotkowski, mimo że narzekał na zmęczenie nóg po biegu na 400m i martwił się o brak sił na walkę na 200m, gdy tylko stanął na starcie, o wszelkim zmęczeniu zapomniał. Startujący z niedowładem jednej strony ciała zawodnik, nie dał rywalom żadnych szans. Linię mety pokonał z nowym rekordem życiowym 24.10, sięgnął po drugi złoty medal podczas tych mistrzostw i już ma apetyt na kolejne sukcesy!

– Naprawdę byłem zmęczony. To nie było żadne kokietowanie. Po 150 metrach czułem ten brak świeżości. Wykrzesałem z siebie energię siłą woli i dałem radę – mówił po biegu nasz zawodnik. - W tym starcie na pewno pomógł mi fakt, że kątem oka widziałem swojego rywala. Próbował mnie wyprzedzić na łuku, poczułem dodatkową motywację – relacjonował Michał Kotkowski, którego zobaczymy jeszcze w biegu 100 m. – Liczę, że i ten bieg zakończy się medalem. Taką mam nadzieję. Wspaniale byłoby zdobyć trzy złote medale i dla siebie i dla Polski! – dodał szczęśliwy.

Mniej zadowolony ze swojego biegu - mino złota i rekordu mistrzostw 10.77 (!) - był Michał Derus. Z powodu niezaleczonej kontuzji nie mógł bowiem myśleć o rekordzie Europy.

– Niestety zmagam się z kontuzją od stycznia. Startowałem z bolącym stawem skokowym i nie mogłem wejść na pełne obroty. Cały ten sezon był w kratkę. Trening trzeba było dostosowywać do poziomu bólu – mówił nam Michał, który zgodnie z planem powinien jutro startować na 200 m, ale jeszcze nie wie, czy tak się stanie. – Nie wiem, co będzie. Jak zachowa się noga na łuku. Trochę się tego boję – mówił złoty medalista mistrzostw Europy.

Bez względu na to, jaki będzie wynik czwartkowego biegu, Michał Derus kończy sezon i w skoncentruje się na leczeniu urazu.

Srebrny medal do kolekcji biegowych krążków w Berlinie dodała w środę Joanna Mazur, startując z przewodnikiem Michałem Stawickim na 200m. Złoto przegrali o… 0.01 sekundy.

– Z każdego medalu należy się cieszyć, a to przecież medal mistrzostw Europy, ale też jest niedosyt i parę rzeczy do poprawy. Będziemy nad nimi pracować – obiecała Joanna Mazur.

Przed niewidomą zawodniczką jeszcze starty na 100, 1500 i 400m – w tej właśnie kolejności. Są więc kolejne szanse medalowe, a według trenerów, para najlepiej czuje się na dłuższym dystansie.

Kolejne medale dla Polski zdobywali w środę zawodnicy konkurencji technicznych. Złoto wywalczył Maciej Sochal. I znów, mistrz paraolimpijski i rekordzista świata w rzucie maczugą... nie był zadowolony ze swojego startu

– Medal, zwłaszcza złoty, cieszy mnie bardzo, ale ta odległość już zupełnie nie. Nie trafiłem z formą, albo to po prostu nie był mój dzień. Przecież jeszcze tydzień temu rzucałem dalej – analizował się Maciej Sochal, którego niepełnosprawność jest wynikiem błędu lekarskiego podczas operacji guza mózgu.

Złoty medal, okraszony rekordem świata (!), zdobyła w środę startująca wśród kulomiotek o niskim wzroście Renata Śliwińska. Srebro zawiesił na szyi oszczepnik Mateusz Wojnicki. Zaś Anna Trener-Wierciak konkurs skoku w dal zakończyła na trzecim miejscu.

Berlińskie podium ma barwy biało-czerwone!

Z Berlina Ilona Berezowska


Rekordowy Memoriał Kamili Skolimowskiej. 41 200 widzów na Stadionie Śląskim!

$
0
0

To było wspaniałe popołudnie dla kibiców lekkiej atletyki. 41 200 widzów z trybun Stadionu Śląskiego oglądało m.in. fenomenalny bieg Ronniego Bakera, który pokonał 100 metrów  w 9.87. To najlepszy wyniki uzyskany w 2018 roku na świecie i najszybszy bieg na polskiej ziemi. Emocji nie zabrakło także w innych konkurencjach – zwyciężali m.in. Piotr Lisek, Ewa Swoboda, Marcin Lewandowski, Michał Haratyk, Paweł Fajdek czy Joanna Fiodorow.

Kto wybrał się w środowe popołudnie na Memoriał Kamili Skolimowskiej na Stadionie Śląskim z pewnością nie żałował swojej decyzji. Ciepłe i słoneczne popołudnie w Chorzowie ozdobił wspaniały sportowy spektakl w Kotle Czarownic. Najlepsi lekkoatleci świata stworzyli show, jakiego kibice oczekiwali, a świetna atmosfera na trybunach poniosła lekkoatletów do osiągnięcia wartościowych rezultatów.

Mityng rozpoczął się od stojącego na dobrym poziomie konkursu rzutu oszczepem. Wicemistrz Europy Niemiec Andreas Hofmann rzucił 83.81 i pokonał czwartego oszczepnika kontynentu Marcina Krukowskiego, który osiągnął 83.32. 20-letni Cyprian Mrzygłód ponownie udowodnił, że jest nadzieją polskiego oszczepu, zajmując trzecie miejsce z rezultatem 82.52 (drugi wynik w karierze). W rywalizacji pań Słowenka Martina Ratej rzuciła 61.50 i minimalnie wyprzedziła Łotyszkę Madarę Palameikę (61.07). Maria Andrejczyk była trzecia – 53.59.

Mocnym otwarciem rywalizacji na bieżni był bieg pań na 100 metrów przez płotki. Równych sobie nie miała mistrzyni Europy z Berlina Białorusinka Elvira Herman, która uzyskała 12.87 i o 0.10 pokonała Niemkę Richardę Lobe. Ponowny szybki bieg ma na swoim koncie 20-letnia Klaudia Siciarz, trzecia na mecie z czasem 12.99.

Wielki entuzjazm wywołał w wielotysięcznym tłumie bieg na 100 metrów pań. Rywalizacja, poświęcona jubileuszowi odzyskania przez Polskę niepodległości, zakończyła się triumfem Ewy Swobody. Żorzanka uzyskała najlepszy czas w sezonie – 11.23 – i po chwili zniknęła w tłumie rozentuzjazmowanych kibiców pragnących zdobyć autograf oraz zrobić sobie zdjęcie z idolką.

Godzinę po paniach w blokach startowych stanęli panowie. Fenomenalnie spisał się tutaj Ronnie Baker. Amerykanin świetnie wykorzystał atut szybkiej bieżni Stadionu Śląskiego, która poniosła go po rekordowe osiągnięcie. Na mecie uzyskał rekord życiowy 9.87 i został liderem list światowych! To zdecydowanie najbardziej wartościowy rezultat dziewiątej edycji Memoriału Kamili Skolimowskiej.

Pasjonujący przebieg miał finisz biegu na 1500 metrów. Sofia Ennaoui z wielkim poświęceniem goniła Collen Quigley z USA. Niestety walecznej Polce nie udało się dopaść Amerykanki i nasza wicemistrzyni Europy poniosła minimalną porażkę. Quigley uzyskała 4:03.02, Ennaoui 4:03.28. Wielką nadzieję na kolejny triumf w Kotle Czarownic miała Justyna Święty-Ersetic. Nasza podwójna mistrzyni Europy z Berlina musiała jednak uznać wyższość Caster Semenyi, która zwyciężyła uzyskując rekord życiowy – 50.06. Polka była druga z czasem 51.45.

W rywalizacji panów na 400 metrów Steven Gardiner uzyskał świetny wynik 44.43 i zdystansował na mecie Karola Zalewskiego.

Na dwukrotnie dłuższym dystansie Marcin Lewandowski osiągnął 1:44.99 i pokonał m.in. trzeciego na mecie Adama Kszczota – 1:45.48.

Także w konkurencjach technicznych nie zabrakło emocji. Michał Haratyk okazał się lepszy od mistrza świata i wygrał pchnięcie kulą. Polak regularnie pchał ponad 21 metrów, triumfując próbą na 21.33. U kobiet Białorusinka Aliona Dubitskaya pchnęła 19.06 i o blisko metr pokonała Paulinę Gubę (18.14). Reprezentant Polski zwyciężył także w tyczce panów. Po pełnym emocji konkursie, w którym niejednokrotnie o powodzeniu decydowały dopiero trzecie skoki, Piotr Lisek popisał się skokiem na 5.85. Później rekordzista kraju mierzył się jeszcze z 5.95, ale poprzeczka trzykrotnie po jego próbach spadała. Trevory Barry wygrał skok wzwyż z 2.27. W rzucie dyskiem bezkonkurencyjny okazał się litewski olbrzym, mistrz świata Andrius Gudžius, który w zwycięskim rzucie uzyskał 66.15.

Paweł Fajdek i Joanna Fiodorow wygrali natomiast memoriałowy konkurs rzutu młotem. Trzykrotny mistrz świata zdystansowała swojego najgroźniejszego rywala, lidera światowych tabel Wojciecha Nowickiego, wygrywając z rezultatem 79.44. Rekordem sezonu popisała się Fiodorow, dla której wynik 74.39 to wyrównanie drugiego rezultatu w karierze. Polka swój rzut świętowała widowiskowym tańcem na rzutni.

W biegu na 100 metrów dzieci wygrała Klaudia Chrostek, w rywalizacji niepełnosprawnych triumfowali Michał Majchrzak oraz Sandra Pieczychlebek. Sebastian Kolat wygrał rywalizację trójkołowców.

źródło: Fundacja Kamili Skolimowskiej


Weekend z Runmageddonem na Piaskach w Krakowie

$
0
0

Już w ten weekend plaża zalewu na Piaskach, zwanego Kryspinowem zamieni się w centrum ekstremalnej rozrywki. Dwudniowy Runmageddon ściągnie do gminy Liszki tysiące żądnych przygód Runmageddończyków oraz fanów biegów przeszkodowych. Dorośli i dzieci staną na starcie Runmageddonu Kraków by Samsung, żeby sprawdzić swoją siłę i charakter, a kibice będą mogli podziwiać dzielnych Runmageddończyków, oglądać pokazy skoków rowerowych i korzystać z atrakcji Miasteczka Kibica.

Wiele wyzwań, dużo katorżniczych przeszkód i tętniąca w żyłach adrenalina, tego mogą się spodziewać  uczestnicy Runmageddonu Kraków by Samsung. Przygotowania do eventu już trwają. Od początku tygodnia inżynierowie Runmageddonu stawiają potężne konstrukcje, kopią doły, kładą zasieki i wyznaczają trasy ekstremalnego biegu.

TOP 10 Przeszkód

Organizator uchylił rąbka tajemnicy i podał top 10 przeszkód z jakimi będą się mierzyć odważni uczestnicy. Na co muszą być gotowi? Na przeszkody sprawdzające siłę rąk, ramion, pleców, koordynację ciała i skoczność. Staną twarzą w twarz z Oponeo- kolosem z opon. Będą musieli doskoczyć do dzwonka w Aquaman by Samsung, a następnie wylądować w wodzie. Zdobędą niejeden szczyt wspinając się na Kołosznikova, Atak Szczytowy czy Skośną. Za pomocą liny wejdą na Hope to Rope i Komandosa. Zatańczą na rurach po zdobyciu Pole Dance i sprawdzą, jak to jest być strażakiem pokonując Fireman’a. Sprawdzą swoją siłę przechodząc pogromcę rąk Multiriga.

Harmonogram Runmageddonu

W sobotę 25. sierpnia ekstremalny bieg z przeszkodami rozpocznie seria Elite w formule Rekrut (6 kilometrów, ponad 30 przeszkód), czyli grupa zawodników walczących o miano najlepszego. Ich start zaplanowany jest na godziny: 7:40 oraz 7:50. Tuż po nich o 8:00, co 15 minut startować będą serie Open formuły Rekrut, a w nich osoby, które niezłomnie przemierzać będą trasę, dobrze się bawiąc i pomagając sobie nawzajem.  Ostatnia grupa tej formuły wystartuje o godzinie 15:15. Pierwsza seria najłatwiejszej formuły Intro: 
3 kilometrów naszpikowanych ponad 15 przeszkodami, rozpocznie się o godzinie 16:00 i potrwa, aż do 18:00. O godzinie 15:45 na starcie staną zmotywowane zespoły pracownicze, które wspólnie pokonają trasę Runmageddonu Biznes Szlachetna Paczka liczącą ponad 3 kilometry i co najmniej 15 przeszkód. Niedziela 26. sierpnia upłynie na trasie formuły Classic. Najpierw, w godzinach porannych zmierzą się z 12 kilometrami i ponad 50 przeszkodami zawodnicy z serii Elite, a następnie od godziny 8:00 do godziny 11:00, co 15 minut startować będzie seria Open. W runmageddonowy weekend dzieci w wieku 4-11 lat będą mogły  zmierzyć się z dedykowaną im trasaą 1 kilometra z ponad 10 przeszkodami. W sobotę i niedzielę, w godzinach 10:15-14:15, w 3 grupach wiekowych. Najmłodsi (4–5 lat) startować będą o godzinach: 10:15, 11:45, 13:15. Dla przedstawicieli grupy wiekowej 6-8 lat zaplanowane zostały godziny: 10:45, 12:15, 13:45, a dla najstarszych (9-11 lat): 11:15, 12:45, 14:15.

Miasteczko Kibica i rowerowe pokazy

Miasteczko kibica ulokowane będzie na plaży. Pozwoli odwiedzającym oraz kibicującym podziwiać przeszkody: Oponeo, Multirig, Aquaman, Pole Dance, Komandos, skorzystać z atrakcji partnerów Runmageddonu, posmakować kuchni świata oraz podziwiać uroki Zalewu w Kryspinowie. W sobotę, Organizator Runmageddonu wraz z Youbike, grupą sportowców, którą od ponad 10 lat łączy zamiłowanie do dwóch kółek w ekstremalnym wydaniu, zaprosi na niecodzienny pokaz rowerowych ewolucji. Najlepsi sportowcy sceny MTB/BMX na mobilnym torze zaprezentują niezrównane triki w powietrzu. Ich niecodzienne umiejętności zobaczyć będzie można w trzech, około 20 minutowych pokazach w godzinach od 11:00 do 13:00. 

Zapisy i odbiór pakietów startowych

Zapisy internetowe już się zakończyły. Jednak chętni, którzy tuż przed eventem podejmą odważną decyzję o starcie w Runmageddonie mogą zapisać się na wydarzenie w Biurze Zawodów, znajdującym się tuż przy wejściu do Miasteczka Kibica. Tam też wszyscy startujący mogą odebrać swoje pakiety startowe. Biuro Zawodów otwarte jest w piątek w godzinach 16:00-21:00, sobotę: 6:45-14:45, 15:30-19:00, a w niedzielę: 6:15-15:00. 

źródło: Runmageddon


8. Bieg Fabrykanta - blisko 1500 biegaczy w Łodzi

$
0
0

8. Bieg Fabrykanta, odbędzie się w najbliższą sobotę. Do biegu głównego zgłosiło się blisko 1500 uczestników. Jak co roku trasa biegu wytyczona została na terenie Księżego Młyna, czyli najbardziej „fabrykanckiej” części Łodzi. Bieg Fabrykanta po raz kolejny rozgrywany jest w ramach cyklu biegów o Puchar Marszałka Województwa Łódzkiego.

Faworyci do zwycięstwa

Głównym faworytem do zwycięstwa w 8. Biegu Fabrykanta jest wielokrotny medalista Mistrzostw Polski, rekordzista Biegu Fabrykanta (29:59) – Artur Kozłowski, z którym o triumf powalczą m.in. Tomasz Osmulski z Łodzi, Krzysztof Pietrzyk z Koluszek i Tomasz Biskupski z Sukowa. Wśród Pań o pierwsze miejsce walczyć będą dwie najlepsze zawodniczki z naszego regionu Monika Kaczmarek z Łodzi oraz Zuzanna Mokros z Pabianic.

Bieg Fabrykanta to mój stały punkt w kalendarzu, to dobry moment na sprawdzenie się po wakacyjnych treningach na dystansie 10 km – mówi Zuzanna Mokros z Pabianic, dodając – w tym roku postanowiłam sprawdzić się jeszcze w Biegu Grohmana, to będzie mój debiut na milę.

2. Bieg Grohmana – sprawdź się na milę

Podczas 8. Biegu Fabrykanta odbędzie się bieg na milę, w którym limit wynosi 150 biegaczy! Zmagania na tym nietypowym dystansie rozpoczną się o godzinie 16:30. Jako pierwsze na trasę wyruszą Panie, a 15 minut później Panowie. Trasa wytyczona została na terenie Łódzkiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej, a składać się będzie z dwóch pętli. Do biegu będzie można dopisać się jeszcze w biurze zawodów do wyczerpania miejsc. Całość zebranej kwoty z wpisowego na Bieg Grohmana zostanie podwojone przez Łódzką Specjalną Strefę Ekonomiczną i przekazana na cel charytatywny.

Biegi Małego Fabrykanta

W tym roku rywalizację w 8. Biegu Fabrykanta rozpoczną dzieci, których zmagania zaczną się o godzinie 15:30. Na starcie stanie blisko 250 uczestników, którzy będą rywalizować w pięciu kategoriach wiekowych. Trasy biegów dziecięcych wyznaczone będą na terenie Łódzkiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej. Dzieci startujące w biegach „Małego Fabrykanta” na mecie otrzymają pamiątkowe medale i słodki poczęstunek, a najlepsi statuetki oraz nagrody.

Zbiórka materiałów i pomocy szkolnych dla dzieci onkologicznie chorych!

Podczas 8. Biegu Fabrykanta, odbędzie się zbiórka materiałów i pomocy szkolnych dla dzieci onkologicznie chorych – podopiecznych Fundacji „Krwinka”. Możecie podarować wszystko, co potrzebne dziecku do szkoły. Zachęcamy uczestników 8. Biegu Fabrykanta do wsparcia akacji i dostarczenia materiałów w godzinach pracy biura zawodów.

Biuro zawodów

Biuro zawodów zlokalizowane będzie na terenie Łódzkiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej w Łodzi przy ul. Tymienieckiego 22/24 – budynek G. Pakiety startowe będzie można odbierać w piątek (15:00-21:00) oraz w sobotę (13:00-17:00). Pomimo zamkniętych list startowych w biurze zawodów będzie można dokonać jeszcze zgłoszenia do 8. Biegu Fabrykanta. Dla zawodników przygotowana została pula 50 miejsc w cenie 80 zł!

Zmiany w organizacji ruchu:

W związku z organizacją 8. Biegu Fabrykanta w godzinach 15:30 – 20:30 wyłączona z ruchu drogowego zostanie ulica Tymienieckiego, a od 17:30 następujące ulice Magazynowa, Fabryczna, Targowa, Kilińskiego, Al. Piłsudskiego, Przędzalniana. Zmianie ulegną również trasy autobusów i tramwajów – szczegóły dostępne są na stronie biegu w zakładce: Zmiana organizacji ruchu

8. Bieg Fabrykanta organizowany jest przez KS Alaska, stowarzyszenie Bądź Aktywny oraz firmę inesSport przy udziale Łódzkiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej, Urzędu Miasta Łodzi, Urzędu Marszałkowskiego w Łodzi, Fundacji Krwinka, Okręgowej Izby Radców Prawnych w Łodzi. Honorowy Patronat nad zawodami objęła Pani Prezydent Miasta Łodzi Hanna Zdanowska oraz Marszałek Województwa Łódzkiego Witold Stępień. Szczegółowe informacje dotyczące 8. Biegu Fabrykanta dostępne są na stronie www.biegfabrykanta.pl oraz na www.facebook.com/biegfabrykanta

Program zawodów:

Piątek 24 sierpnia:

  • 15:00 - otwarcie biura zawodów
  • 21:00 - zamknięcie biura zawodów

Sobota 25 sierpnia:

  • 13:00 - otwarcie biura zawodów
  • 15:00 – zamknięcie biura zawodów „Małego Fabrykanta”
  • 15:30 – zamknięcie biura zawodów na Bieg Grohmana
  • 15:20 – rozgrzewka dla dzieci
  • 15:30 – start Biegów Małego Fabrykanta
  • 16:15 – rozgrzewka przed Biegiem Grohmana
  • 16:30 – start Biegu Grohmana – Kobiety
  • 16:45 – start Biegu Grohmana – Mężczyźni
  • 17:00 - zamknięcie biura zawodów
  • 17:30 - dekoracja biegów „Małego Fabrykanta” i Biegu Grohmana
  • 18:00 – rozgrzewka przed biegiem głównym
  • 18:30 - start biegu głównego
  • 20:00 - dekoracja zwycięzców
  • 21:00 - zakończenie imprezy

KM



23. MŚ Masters: Aż 110 Polaków na starcie. Ilość pójdzie w jakość?

$
0
0

Na początku września w Maladze rozegrane zostaną 23. Mistrzostwa Świata Masters w lekkiej atletyce. Biało-czerwoni liczą na zdobycze medalowe.

Dwa lata temu w australijskim Perth Polacy spisali się doskonale, zdobywając 55 medali - 19 złotych, 21 srebrnych i 15 brązowych. Reprezentacja liczyła wówczas 54 sportowców. Teraz chęć startu zgłosiło ponad 110 osób.

Duży wkład w dorobek sprzed dwóch lat miała Patrycja Włodarczyk, która wywalczyła cztery srebrne medale w kategorii K35. Może tym razem biegaczka z Jaworzna zdoła stanąć też na najwyższym stopniu podium? Przed nią kilka szans, bo wystartuje na 800 m, 5000 m, w biegu przełajowym, biegu na 2000 m z przeszkodami, a także w półmaratonie.

Z dużymi nadziejami do Hiszpanii wybiera się też Robert Celiński, który dwa lata temu również zdobył cztery medale w kategorii M40. Zawodnik ten znany jest nie tylko ze startów na bieżni, ale i z górskich zawodów jak np. Tenzing Hillary Everest Marathon. Biegacz AZS AWF Warszawa w tym roku odnotował już jeden awans, do wyższej kategorii - M45. To w niej walczył będzie o podium na dystansach 800 m, 1500 m, 5000 m, 3000 m z przeszkodami oraz w biegu przełajowym.

Polskę reprezentować będzie także Ewa Brych-Pająk - czterokrotna medalistka MP seniorów w maratonie, która pobiegnie na 5000 m, 10 km i w półmaratonie. Zawodniczka z Częstochowy rywalizować będzie w kategorii M45.

W grupie 55-latków wystartuje Marek Dzięgielewski - ubiegłoroczny wicemistrz Europy weteranów w biegu na 5000 m. Zawodnik znany m.in. z regularnych występów na Festiwalu Biegowym w Krynicy-Zdroju, pobiegnie na 5000m, a także na 3000 m z przeszkodami, 10 km i w półmaratonie.

Wśród zgłoszonych zawodników jest też Adam Draczyński, który jako senior ustanowił rekordy życiowe w maratonie 2:10:49 (dziesiąty wynik w historii polskiego maratonu) i 1:03:42 w półmaratonie. To właśnie na tym drugim dystansie powalczy o medal w kategorii M40.

Mistrzostwa Świata w Maladze potrwają od 4 do 16 września. Łącznie wystąpi 8200 sportowców ze 100 krajów. Zawody rozgrywane będą w czterech miejscach m.in. na City of Malaga Athletics Stadium. Półmaraton odbędzie się ostatniego dnia mistrzostw.

Lista zgłoszonych zawodników z Polski: TUTAJ

„Mastersów”, którzy nie wybierają się do Malagi zapraszamy na 9. TAURON Festiwal Biegowy w Krynicy-Zdroju. Aż trzy biegi imprezy mają tam rangę Mistrzostw Polski Masters– bieg na 10 km (Życiowa Dziesiątka), maraton (Koral Maraton) oraz ultramaraton górski (Bieg 7 Dolin 100 km). Wciąż można się zapisywać na start – TUTAJ.

RZ


Tagi:

Scott Jurek - „Północ” [CZYTELNIA]

$
0
0

Nowa książka autora bestsellera Jedz i biegaj. Pasjonująca opowieść o wyczerpującej, a zarazem inspirującej czterdziestosześciodniowej wyprawie po rekord prędkości na Szlaku Appalachów.

Północ to 3523 kilometry morderczej, górskiej trasy, 80 kilometrów k a ż d e g o d n i a, przez prawie siedem tygodni. Jurek zdawał sobie sprawę, że zmusi swój organizm do skrajnego wysiłku, wyrzekając się wygód i dłuższego odpoczynku. Nie mógł jednak przewidzieć fizycznej i emocjonalnej ceny, jaką przyjdzie mu zapłacić – a także satysfakcji, jaką zrewanżuje mu się szlak.

Północ jest olśniewającą opowieścią o wytrwałości i wewnętrznej przemianie, jest portretem człowieka stawiającego czoła najbardziej wymagającemu, wyjątkowemu i wzniosłemu wyzwaniu swego życia. To historia, która natchnie zarówno biegaczy, jak i każdego, kto dąży do poznania swoich możliwości.

Artykuł sponsorowany

MŚ 100 km: Nasi myślą o medalach, ale… „to jest sto kilometrów”

$
0
0

Siedmioro Polaków wystartuje na początku września w Mistrzostwach Świata w biegu na 100 km. Impreza rozegrana zostanie w chorwackiej gminie Sveti Martin, nad rzeką Murą.

Dwa lata temu, podczas mistrzostw rozgrywanych w Hiszpanii najlepszym z Polaków był Tomasz Walerowicz, który zajął wysokie czwarte miejsce z wynikiem 6:37:23. W 2017 roku skończył on jednak swoją biegową przygodę i postanowił skupić się na rodzinie i pracy zawodowej.

Jego miejsce mógł zastąpić Bartosz Olszewski, który dobrze radził sobie w charytatywnym biegu Wings For Life World Run, pokonując zawsze imponującą liczbę kilometrów (88,24 km w 2017 roku). Jeszcze na początku roku, na swoim blogu „Warszawski Biegacz” tak pisał o starcie w Chorwacji:

„Nie ma co ukrywać, to będzie najważniejszy start w moim życiu. Tak naprawdę wszystko co w tym roku będę planował, w perspektywie ma mnie doprowadzić do optymalnej formy właśnie tego dnia (...)”

Plany pokrzyżowała kontuzja, której Bartek doznał w połowie stycznia. Blisko 4 miesiące biegacz wracał do zdrowia i treningów.

Tyle o nieobecnych.

Na starcie stanie głogowianin Piotr Stachyra - aktualny mistrz Polski w biegu na 100 km, który w zeszłym roku wygrał Supermaratonie Kalisia z czasem 7:15:52. Jest to jego rekord życiowy. Na mecie wyprzedził on Kamila Kunerta z Rybnika, który również pobiegnie w Chorwacji.

Na dystansie 100 km zadebiutuje z kolei maratończyk Paweł Kosek. Maratońska życiówka 26-latka to 2:27:12 z irlandzkiego Cork.

Najbardziej doświadczony jest Jacek Będkowski, który w zeszłym roku wywalczył brązowy medal MP na 100 km. W 2016 roku podczas mistrzostw świata zajął 43. pozycje z czasem 7:27:47. Dla niego będą to już czwarte mistrzostwa w karierze.

- Jeśli chodzi o nasze szanse, to indywidualnie raczej plasujemy się w pierwszej połowie stawki. Drużynowo wygląda to lepiej i myślę, że pierwsza dziesiątka jest jak najbardziej możliwa. Liczę, że wśród panów uda się być w „Top 6”, a może nawet powalczyć o medal. Oczywiście to jest jednak sto kilometrów - powiedział nam Jacek Będkowski.

W Chorwacji walka o medale MŚ toczyć będzie się też w kategorii masters, która obejmie czwórkę naszych zawodników.

Wśród pań Polskę reprezentować ma Małgorzata Pazda-Pozorska, czyli mistrzyni i rekordzistka Polski w biegu na 100 km. Zawodniczka AML Słupsk w zeszłym roku w Kaliszu uzyskała wynik 8:31:05. Osiągnięty w 2015 roku na tamtej trasie wynik przez Dominikę Stelmach 8:01:41 nie został ratyfikowany ze względów regulaminowych.

W reprezentacji znalazła się też Joanna Lorenc, która w zeszłym roku Supermaton Kalisia ukończyła na najniższym stopniu podium, z wynikiem 9:06:20. Zawodniczka z Wąsocza nie posiadała wtedy licencji PZLA i nie została sklasyfikowana w mistrzostwach kraju. Brązowy krążek przypadł wówczas biegaczce, która finiszowała prawie 2 godziny później.

Z dystansem 100 km zmierzy się 34-letnia Wioletta Paduszyńska, której rekord życiowy w maratonie wynosi 2:48:48 (Dębno 2015). Zawodniczka na swoim koncie ma m.in. czwarte i piąte miejsce mistrzostw kraju na królewskim dystansie.

Mistrzostw Świata w Biegu na 100 km rozegrane zostaną 8 września. Na starcie stanie broniący tytułu Japończyk Hideaki Yamauchi, który w 2016 roku wygrał z czasem 6:18:22.

Skład reprezentacji Polski:

  • Piotr Stachyra (7:15:52)
  • Kamil Kunert (7:17:53)
  • Jacek Będkowski (7:22:32)
  • Paweł Kosek ( 2:27:12, maraton)
  • Małgorzata Pazda-Pozorska (8:31:05)
  • Joanna Lorenc ( 9:06:20)
  • Wioletta Paduszyńska ( 2:48:48, maraton)

Pełne obsada mistrzostw: TUTAJ

RZ


Nieplanowany rekord świata Polki (!) w czwartym dniu ME para-lekkoatletów [ZDJĘCIA]

$
0
0

Aż 11 medali i rekord świata - tak wygląda dorobek czwartego dnia zmagań polskich lekkoatletów na mistrzostwach Europy w Berlinie!

Sześć krążków, w tym dwa złote, zdobyli biegacze. Gwiazdą dnia była Barbara Niewiedział. Startująca w kategorii zawodników z niepełnosprawnością intelektualną (w stopniu lekkim), jeszcze wczoraj po nieudanym starcie na dystansie 400m, mówiła że nie po kontuzji nie jest jeszcze gotowa na szybkie bieganie, że odczuwa jeszcze ból i bardziej nastawia się na swój koronny dystans 1500m. Ale dzisiaj nie dała szans rywalkom.

– Rozegrałam ten bieg taktycznie i trafnie przewidziałam, jak rozwinie się akcja. Wiedziałam, że Ukrainka jest mocna i pilnowałam, kiedy zacznie finiszować. Wyszła 600 metrów przed metą, więc wyszłam za nią, wiedząc, że ostatnie 150 metrów będzie mocne. Nie czekałam dłużej, obserwowałam przez ramię, co się za mną dzieje i biegłam przed siebie – opisywała z przejęciem Barbara Niewiedział, bo rekordu wcale nie planowała.

– To miał być z założenia wolniejszy bieg, ale nie zawsze udaje się kontrolować swoje emocje na bieżni – dodała zawodniczka, która linię mety przekroczyła z czasem 2:15.79 i ustanowiła nowy rekord świata kategorii T20.

W tym samym biegu startowała Arleta Meloch. Zajęła czwarte miejsce.

Nasza maratonka, brązowa medalistka tegorocznych mistrzostw Polski w maratonie w Dębnie i jednocześnie zawodniczka z największą liczbą medali mistrzostw Polski w maratonie, na bieżni nie zawsze może pokazać na co ją stać. Przepisy nie zezwalają bowiem zawodniczkom kategorii T20 na biegi długodystansowe.

– Gdyby chociaż można było pobiec 3000 m. Te 800 m to fajny dystans, ale dla mnie jednak za krótki. Bardziej nastawiam się na 1500 m, ale te krótsze dystanse pozwalają mi biegać maratony – wyjaśniła nam Arleta Meloch.

Kolejny medal w złotym kolorze trafił do polskiej reprezentacji za sprawą Michała Derusa. Jego start do ostatniej chwili nie był pewny. Po wczorajszej setce zagryzał zęby z bólu i odliczał czas do momentu rozpoczęcia pełnej rehabilitacji. Przed biegiem na 200 m bał się o nogę na wirażu, jednak obawy się nie potwierdziły.

– Jestem zaskoczony, że tak dobrze mi poszło, ale przyznaję że biegłem na środkach przeciwbólowych i ze stabilizacją na nodze – przyznał uczciwie Michał Derus, dla którego był to ostatni start w sezonie. – Teraz rehabilitacja i mam nadzieję się przygotować do sezonu halowego – zapowiedział.

Również ostatni bieg w sezonie przyniósł srebro Mateuszowi Michalskiemu, który startując wśród zawodników niedowidzących musiał ustąpić Jasonowi Smithowi z Irlandii.

– On jest bardzo dobrym zawodnikiem, ale też ja nie pobiegłem dzisiaj swojego. Do końca nie wiem, dlaczego tak się stało. Może wiatr. I ja i Jakub Nicpon, który w tym biegu zajął trzecie miejsce, jesteśmy dosyć lekkimi zawodnikami. Wiatr ma znaczenie. Mogę chyba przyjąć, że mimo wszystko zakończenie sezonu dwoma srebrnymi medalami mistrzostw Europy, to nie jest najgorszy scenariusz – mówił Mateusz na mecie.

Wspomniany Jakub Nicpon, do ostatniej sekundy walczył o utrzymanie trzeciego miejsca. – Na mecie nie wiedziałem, czy mam brązowy medal czy jestem czwarty. Miałem wrażenie, że razem wpadliśmy na metę – mówił najlżejszy zawodnik w stawce, który brąz mimo swoich wątpliwości wywalczył w mocnym sprincie.

Z medalem zakończył zmagania także Krzysztof Ciuksza. – Trochę jestem zadowolony, a trochę nie. „Stówa” to nie mój dystans. Było mi ciężko, bo stawka była naprawdę mocna, ale dałem radę. Na szczęście przede mną jeszcze 400 i 200 m, a tych dystansach czuję się zdecydowanie pewniej – zapewniał nasz zawodnik, któremu nieodpowiedni dystans nie przeszkodził zrobić nowej życiówki i zdobyć brązowy medal.

Brązem zakończył się również start Joanny Mazur na 100 m. Nasza zawodniczka czeka już na swój główny start - 1500 m. Pełna koncentracja, na rozmowy przyjdzie jeszcze czas..

Poza biegaczami, złoty medal wywalczył dziś także Maciej Lepiato w skoku wzwyż. Srebro w tej konkurencji przypadło w udziale Łukaszowi Mamcarzowi.

Także srebrne medale zdobywali dziś oszczepnik Marek Wietecki oraz skoczek w dal Mateusz Owczarek. Paweł Piotrowski pchnął kulę po brąz.

Z Belina Ilona Berezowska


Ultra na świecie: A może daleka północ? Najstarsze zimowe ultra w Laponii

$
0
0

Rovaniemi 150 to legenda północy – ekstremalnie trudny bieg, w warunkach, których nie można przewidzieć, w temperaturze, która może spaść nawet poniżej -30 stopni! Mimo wszystko co roku znajdują się śmiałkowie z całego świata, którzy próbują podjąć to wyzwanie. Niewielu się udaje. Tegoroczną edycję na historycznym dystansie 150 km ukończyło 26 osób, w tym tylko jedna kobieta. Trasę pokonała… na nartach. Najdłuższy dystans 300 km miał trzech finiszerów. Ostatni z nich spędził na trasie aż 4,5 dnia! Rowerem! Bieg odbywa się w najzimniejszym miesiącu, do wyboru mamy trzy dystanse ultra i trzy dyscypliny: bieg, narty i fat bike.

TERMIN

Bieg odbędzie się w dniach 22-28 lutego 2019. Wszystkie trzy dystanse startują tego samego dnia, czyli 23.02.2019 o godz. 9:00, jednak zawody zaczynają się już dzień wcześniej od obowiązkowego zebrania uczestników o godzinie 15:00. Rovaniemi66 potrwa do 24.02., Rovaniemi150 do 25.02. a Rovaniemi300 do 28.02..

POGODA

Jest trudna do przewidzenia, ale pewne jest jedno – będzie zimno. Temperatura na poziomie -15 czy -20 stopni to norma w trakcie zawodów, bywa, że spada do -30 albo jeszcze bardziej. W skrajnych przypadkach, uniemożliwiających przeprowadzenie zawodów, organizatorzy mogą je odwołać. Na stronie imprezy znajdują się szczegółowe informacje o warstwach ubrań i o tym, jak należy sobie radzić z tak dużymi mrozami.

TRASA

Mamy do wyboru trzy trasy o długości 66, 150 oraz 308 km. Każdą z nich można pokonać biegiem, na nartach, lub rowerem (fat bike). Wszystkie dystanse startują jednocześnie, bez podziału na sposób poruszania się po trasie. W klasyfikacji wyróżnia się oddzielnie kategorie.

Klasykiem jest Rovaniemi 150, które było pierwszym i niegdyś jedynym dystansem rozgrywanym w ramach zawodów. Na pokonanie 150 km zawodnicy mają 42 godziny. Trasa jest oznakowana, dozwolone jest korzystanie z urządzeń z nawigacją satelitarną, zegarków i telefonów. Po drodze znajduje się osiem punktów kontrolnych z limitem czasu. W trakcie biegu wolno robić dowolnie długie postoje, także biwakować i spać, jednak tylko tuż przy trasie i z odpowiednim oznaczeniem (migająca lampka zamontowana np. na kiju). W wyposażeniu obowiązkowym znajdują się między innymi karimaty i śpiwory – organizatorzy akceptują tylko te ze specjalnej listy na stronie biegu. Poza tym należy mieć czołówkę i czerwoną migającą lampkę oraz gwizdek i, oczywiście, odzież stosowną do warunków. Nie wolno biec z psem ani korzystać z pomocy osób z zewnątrz. Każdy zawodnik musi mieć przy sobie minimum 100 euro na wypadek potrzeby ewakuacji z trasy lub innych nieprzewidzianych zdarzeń.

Limit czasu dla trasy Rovaniemi66 to 18 godzin a dla Rovaniemi300 5 dni. Pierwsza połowa tego dystansu pokrywa się z klasykiem Rovaniemi150, druga jest słabiej oznakowana, ma znacznie trudniejsze warunki i wymaga użycia nawigacji do znalezienie punktów kontrolnych. Trasa najkrótszego dystansu jest w całości oznaczona.

ZAPISY

Są czynne od 15 sierpnia na TEJ stronie. Liczba zawodników jest ściśle limitowana: dla głównego dystansu 150 km limit wynosi 150 uczestników, dla krótszego 100 a dla najdłuższego 50 osób. Kwoty wpisowego wyglądają dość przerażająco: za najkrótszy dystans trzeba zapłacić 115 euro, za klasyczny 315 euro a za ekstremalnie długi aż 450 euro. Z opłat całkowicie zwolnione są osoby niepełnosprawne, które zdecydują się podjąć wyzwanie (limit takich przepustek to dwie dla dystansu 66 km, trzy dla 150 km i jedna dla 300 km).

Organizator zastrzega sobie prawo do odwołania biegu w przypadku skrajnie trudnych i zagrażających życiu warunków. Jeśli zrobi to przed jego rozpoczęciem, uczestnikom przysługuje zwrot kosztów, jeśli w trakcie biegu – niestety nie.

WYMAGANE DOKUMENTY

Dowód osobisty lub paszport.

WYJAZD

Do Rovaniemi można dolecieć z Warszawy z jedną przesiadką w Helsinkach. Trzeba się liczyć z kosztami ok. 1300 zł.

KOSZTY POBYTU

Są wysokie. Za dwuosobowy pokój w hotelu proponowanym przez organizatorów trzeba zapłacić 190 euro za cztery noce. Za to w cenie mamy śniadania, wifi i saunę. Na własną rękę można znaleźć nieco tańsze oferty.

Strona imprezy: www.rovaniemi150.com

KM


Viewing all 13095 articles
Browse latest View live


<script src="https://jsc.adskeeper.com/r/s/rssing.com.1596347.js" async> </script>