Jubileuszowa piata edycja imprezy cieszy się olbrzymim zainteresowaniem wielkopolski, i nie tylko biegaczy. Tysiącosobowy limit uczestników wyczerpał się w mniej niż... 30 minut! - To chyba jakiś rekord świata - mówią organizatorzy.
Historię walki Michała Drzymały z Królestwem Prus oraz budowę słynnego wozu chyba zna każdy, kto choć trochę interesuję się historią. Impreza upamiętniająca zmagania polskiego chłopa z pruskim prawem rozgrywana jest w Rakoniewicach. Zaledwie około kilometra od tej miejscowości leży Drzymałowo. Obecną nazwę wieś otrzymała w 1939 roku (wcześniej były to Podgradowice -red).
W miejscach, które były świadkami historii i o których mówił cały świat, dziś rywalizują tysiące biegaczy. Jak co roku zapisy rozeszły się błyskawicznie.
– Rok temu zapisy trwały 15 godzin. Tym razem pobiliśmy chyba jakiś rekord świata, bo rejestracje trwały zaledwie 26 minut. Limit uczestników wynosił 1000 osób, miejsc już brak. Mamy jeszcze pakiety, którymi dysponuje dyrektor zawodów. Przeznaczymy je dla mieszkańców gminy Rakoniewice, którzy nie zdążyli się zapisać oraz naszych partnerów – mówi Arkadiusz Pawłowski, przewodniczący komitetu organizacyjnego imprezy.
– Cały czas dostajemy pytania o dodatkową pulę. Jednak nasze miasteczko liczy 3500 mieszkańców. Mamy wąskie ulice, tory kolejowe i wszystko musi mieśc swoje ograniczenia. Tak, żebyśmy się zgrali choćby z rozkładem jazdy pociągów, bo nikt nam nie pozwolił zamknąć przejazdu. Dla komfortu biegaczy nie chcemy iść w kierunku zwiększenia liczby uczestników – wyjaśnia pan Arkadiusz.
W porównaniu do poprzedniej edycji nie wprowadzono znaczących zmian na trasie. Bieg odbywa się na dystansie 10 km podzielonym na dwie pętle. Start i meta znajduje się na Rynku w Rakoniewicach.
– Zwycięskiego składu się nie zmienia (śmiech). Trasa jest atestowana, dopracowujemy tylko pewne szczegóły. Będzie np. większa ilość barierek, bo mieliśmy informacje ludzie wchodzą na trasę. Chcemy też zadbać o bardziej skuteczne podawanie wody. To są takie szczegóły, które jednak przekładają się na cały bieg – wskazuje organizator.
Podczas samego biegu nie brakuje odwołań do historii Michała Drzymały. – Starterem zawodów jego prawnu, a na rynku w Rakoniewicach mamy replikę wozu. Zawodnicy zawsze chętnie robią tu sobie pamiatkowe zdjęcia – dodaje nasz rozmówca.
Co sprawia, że impreza w Rakoniewicach jest tak popularna?
– Moim zdaniem składa się na to kilka rzeczy. Na pewno jest to niskie wpisowe, wynoszące 10 zł. Druga sprawa - termin imprezy, tuż przed maratonem w Poznaniu. Taki start to dobre przetarcie. Kolejna sprawa - coraz więcej osób z Wielkopolski biega. Dodatkowo zachęca nasza gościna i poczęstunek, który jest po biegu. Trochę nie wpisuje się on w ten zdrowy styl życia, ale czasami po takim wysiłku można chyba zapomnieć o diecie. Do tego mamy punkty dopingowe na trasie, które sprawiają, że zawodnicy się tu dobrze czują. Oczywiście jest to też bieg z historią, a nie kolejna „dziesiątką” do pokonania – wylicza Arkadiusz Pawłowski.
Impreza odbędzie się w niedziele 4 października 2015 r. o godzinie 12.30. Biuro zawodów znajdować się będzie w Hali Widowiskowo – Sportowej przy ul. Nowotomyskiej 3. Podczas zmagań rozegrane zostaną Mistrzostw Polski Strażaków PSP.
Dodajmy, że ubiegłoroczną edycję zwyciężyli Adam Draczyński z czasem 31:47 oraz Justyna Korytkowska z wynikiem 37:40. W imprezie wystartowało 1301 osób (licząc z uczestnikami Mistrzostw Polski Strażaków PSP – red).
5. Dycha Drzymały w naszym KALENDARZU IMPREZ.
RZ
fot. organizator