Tej nocy św. Mikołaj zaliczył generalny sprawdzian formy przed wigilijnym wieczorem. Czas na rekordy był wcześniej.
Rekord Guinessa w kategorii Najszybszy Maraton w stroju Św. Mikołaja należy od ubiegłego roku do Amerykanina Briana Langa. Zawodnik ukończył Philadelphia Marathon w czasie 2:54:02. Zrobił to bez pomocy Rudolfa, Złośnika, Pyszałka, Kometka ani innych pacemakerów.
Congrats to Brian Lang, #CCMBA’14, who broke the Guinness World Record for the Fastest Marathon Dressed as Santa. pic.twitter.com/auJGe4Ojnm
— Duke Fuqua (@DukeFuqua) 27 listopada 2015
Poprzedni rekord należał do Brytyjczyka Paula Simonsa. Wynosił 2:55:50 i ustanowiony został w 2009 roku podczas maratonu w Londynie.
To właśnie czas Brytyjczyka zmobilizował Amerykanina do podjęcia rekordowej próby. Życiówka Langa w maratonie to 2:31:23, a że posiadał już kostium mikołaja, który zakładał na imprezy rodzinne czy firmowe, podjął wyzwanie. Treningi zaczął od biegów w dresach. Z czasem dokładał kolejne warstwy ubrań. Dostał też zgodę na trening w siłowni w stroju sympatycznego brodacza z Laponii.
Dodajmy, że bieg Briana Langa miał wymiar charytatywny. Amerykanin został prawdziwym św. Mikolajem i uzbierał 4 tys. dolarów dla jednej z fundacji.
Wśród kobiet rekordowy wynik należy do Brytyjki Amy Smith. W 2013 roku biegaczka podczas Portsmouth Coastal Waterside Marathon uzyskała czas 3:43:20. Początkowo bieg rozgrywany był przy padającym deszczu. Po pierwsze 5 milach (8 km - red) mikołajowy strój biegaczki był już kompletnie mokry. Smith chciała nawet zdjąć czapkę, ale uświadomiła sobie, że to wbrew regulaminowi wyzwania. Warunkiem jest przebiegnięcie całej trasy z czapką, brodą i w czerwonym stroju. Na szczęście później warunki uległy poprawie.
Na koniec ciekawostka - Rekord Guinnessa w najdłuższym liście do św. Mikołaja liczy 3978,5 m. Powstał w 2012 roku w Rovaniemi i zawierał 75 954 życzeń.
RZ
Zródło: GuinnessWorldRecords.com, Telegraph.co.uk