Quantcast
Channel: Świat Biega
Viewing all articles
Browse latest Browse all 13095

Rekord Półmaratonu J. Kusocińskiego w Błoniu [ZDJĘCIA]

$
0
0

Za nami piąta, jubileuszowa edycja Półmaratonu Janusza Kusocińskiego. Mimo upału zmagania ukończyła rekordowa liczba 645 biegaczy. Ubiegłoroczny rekord został pobity o... 19 uczestników!

Trasa półmaratonu prowadziła przez cztery Gminy Powiatu Warszawskiego Zachodniego - start znajdował się w miejscowości Błonie, a meta w Borzęcinie Dużym. Uczestnicy przebiegali przez okolice, w których swoją młodość spędzić Janusz Kusociński – mistrz olimpijski z Los Angeles z 1932 roku w biegu na 10 000m. Kilka kilometrów samej od trasy, w Ołtarzewie (Gmina Ożarów Mazowiecki) znajduje się kamień upamiętniający rodzinny dom legendarnego sportowca.

Warunki do rywalizacji nie były łatwe. Słońce operujące nad zawodnikami dawało popalić. Organizatorzy postarali się, by każdy był odpowiednio nawodniony - nie zabrakło życiodajnej cieczy na trasie i kurtyn wodnych w newralgicznych punktach. Ale i tak ciągłe bieganie w pełnym słońcu to nie lada wyczyn. „Cóż... taki mamy klimat!” – stwierdził optymistycznie jeden z biegaczy.

Po półmetku wyłoniła się prowadząca dwójka Kenijczyków. Był to ubiegłoroczny zwycięzca i rekordzista imprezy Abel Kibet Rop (1:07:11 – red). Za plecami miał swojego rodaka Hilarego Kiptuma Kimaiyo, tegorocznego zwycięzcę Półmaratonu Sopockiego. Na trzecim miejscu, z prawie minutową stratą do Adrykanów, biegł Tomasz Walerowicz, drugi zawodnik polskiej edycji tegorocznego Wings For Life World Run. Sytuacja na mecie nie uległa zmianie...

Zwyciężył Abel Kibet Rop z czasem 1:09:37. Kiptum Kimaiyo był drugi ze czasem 1:10:09. Natomiast wynik Tomasza Walerowicz to 1:11:41.

Rok temu w podwarszawskim półmaratonie Walerowicz był czwarty. Jedynym Polakiem, który go wtedy wyprzedził był Bartosz Olszewski, z którym przegrał także podczas Wings For Life. Tym razem zawodnik z Niestumia musiał uznać tylko lepszą formę Kenijczyków.

– Na pewno jest to jeden z moich większych sukcesów w przygodzie z bieganiem. Do tej pory na koncie miałem 11. miejsce w Maratonie Warszawskim rok temu i drugie miejsce w polskiej edycji Wings For Life. Podium w dużym półmaratonie wywalczyłem pierwszy raz – referował na mecie Pan Tomasz, który ponownie zaprezetnował się z dobrej strony biegowej społeczności.

– Co do pogody, to jeszcze rano wydawało się, że będzie fajnie. Ale później zrobiło się ciepło. Dodatkowo 2/3 dystansu biegliśmy pod wiatr. Nie był on bardzo silny, ale gdy wieje w plecy to jest łatwiej. Widziałem też że Kenijczycy kontrolują ten bieg. Pewnie gdybym ja przyspieszył to i oni by to zrobili i różnica między nami by się nie zmieniła. Mnie nie stać więcej niż bieganie na poziomie 1:09:00, a oni mogą pobiec i 1:04:00. Ta przepaść jest zbyt duża – przyznał uczciwie Tomasz Walerowicz.

Na piątym miejscu, tuż za Mateuszem Baranem zameldował się znany ultramaratończyk Andrzej Radzikowski. Jego czas to 1:16:37, od dziś rekord życiowy pana Andrzeja w półmaratonie. Zawodnik LKS Olymp Błonie startem w rodzinnych stronach przygotowywał się do czekającego go Spartathlonu z Aten do Sparty (246 km), w którym rok temu zajął trzecie miejsce.

– Taki półmaraton to dobra forma treningu i sprawdzenia się przed wymagającym startem. Chciałem zobaczyć gdzie jestem ze swoimi przygotowaniami. Ostatni start zaliczyłem na Węgrzech 30 kwietnia na dystansie 220 km (Ultrabalataon – red.). Myślę, że wszystko idzie w dobrą stronę. Biegło mi się lekko. Pogoda podobna była do „spartańskiej”, bo tam też będzie tak samo ciepło – opowiadał na mecie Andrzej Radzikowski. Ciepło wypowiadał się o imprezie i organizatorach.

– Jestem od początku z Półmaratonem Kusocińskiego i widzę jak się rozwija. Przybywa uczestników. Pogoda bywa różna, bo czasem jest deszcz, czasem jest upalenie, ale zawsze jest rewelacyjnie – oceniał ultramaratończyk.

Wśród kobiet zwyciężyła Rebecca Jepchirchi Korir z czasem 1:21:14. Drugie miejsce zajęła Etiopka Emishaw Niguse Senbeta– 1:22:10, trzecia była Paulina Lipska - 1:24:36. Dla zawodniczki Warszawianki był to debiut w półmaratonie.

– Poziom rywalizacji był wysoki. Zawodniczki z zagranicy narzuciły wysokie tempo i podniosły poprzeczkę. Próbowałam się ich trzymać przez pierwsze 5 km, jednak stwierdziłam, że dystans jest tak długi, że jak na debiut to trochę boję się iść cały czas równo z afrykańską konkurencją. Nie żałuję, bo gdybym wybrała taką taktykę to od pewnego momentu do mety mogłabym już tylko truchtać. W zamian był piękny mocny finisz – analizowała Paulina Lipska.

– Za tydzień planuję start albo w Mistrzostwach Polski na 5 km (Bieg Siedleckiego Jacka – red.) albo na 10 km (Bieg Fabrykanta w Łodzi), bo imprezy się nakładają. Było to więc, dobre przetarcie. Na początku września są też mistrzostwa kraju w półmaratonie (Półmaraton Phillips w Pile). Czy tam wystartuję? Zobaczymy. Zdecydujemy z trenerem i ocenimy ten występ – powiedziała Nam najlepsza z Polek w Błoniu.

Pełne wyniki znajdziecie w naszym KALENDARZU IMPREZ.

Po biegu na uczestników imprezy czekały medale. Jak zapowiedzieli organizatorzy, z huczniejszym obchodzeniem jubileuszu wstrzymają się do dziesiątej edycji imprezy.

RZ


Viewing all articles
Browse latest Browse all 13095

Trending Articles


TRX Antek AVT - 2310 ver 2,0


Автовишка HAULOTTE HA 16 SPX


POTANIACZ


Zrób Sam - rocznik 1985 [PDF] [PL]


Maxgear opinie


BMW E61 2.5d błąd 43E2 - klapa gasząca a DPF


Eveline ➤ Matowe pomadki Velvet Matt Lipstick 500, 506, 5007


Auta / Cars (2006) PLDUB.BRRip.480p.XviD.AC3-LTN / DUBBING PL


Peugeot 508 problem z elektroniką


AŚ Jelenia Góra



<script src="https://jsc.adskeeper.com/r/s/rssing.com.1596347.js" async> </script>