Trwają zapisy do drugiej edycji Puszcza Run. Impreza, rozgrywana w gminie Trzebinia, mimo swojej krótkiej historii cieszy się dużym zainteresowaniem.
Uczestnicy imprezy rywalizują na dystansie 10 km. Trasa w porównaniu do ubiegłego roku uległa niewielkim zmianom. Dotyczą one stanu dróg, a nie przebiegu trasy. Rywalizacja odbywa się wśród pięknych terenów Puszczy Dulowskiej, która jest pozostałością po prastarej puszczy, rozciągającą się dawniej między Krakowem a Przemszą.
- Ta impreza na pewno będzie lepsza od poprzedniej. W zeszłym roku trochę uczyliśmy się jak zorganizować bieg w tamtym miejscu. Uważam, jednak że debiut wyszedł udanie. Teraz mamy więcej atrakcji dla uczestników i lepsze nagrody. Trasa jest taka sama, ale nawierzchnia jest lepsza. Na nasz wniosek Nadleśnictwo poprawiło stan drogi. Teraz nie będzie już dziur i kałuż, a biec będziemy się po ubitej nawierzchni. Z tego co wiem, wiele osób biega tam na co dzień i chwali sobie tę trasę - mówi Tomasz Kobierecki, organizator imprezy.
Debiutancką edycję ukończyło 385 osób. W tym roku organizatorzy liczą na rekord frekwencji.
- Limit wynosi 500 osób. Jeśli jednak będzie duże zainteresowanie biegiem to możemy limit zwiększyć jeszcze o 100 miejsc. Jak do tej pory zgłosiło się 420 biegaczy. Do imprezy zostało jeszcze trochę czasu - dodaje nasz rozmówca.
Puszcza Run wystartuje 5 czerwca. Start i meta znajdować się będzie w Młoszowej przy wejściu do Puszczy od ulicy Szembeka. Początek imprezy o godzinie 11. Biuro zawodów czynne będzie od godziny 8.
Przypomnijmy, że ubiegłoroczną edycję zwyciężył Ukrainiec Pavlo Veretskiy, który uzyskał czas 32:16. Trzeci linie mety minął najlepszy z Polaków - Tomasz Kawik z wynikiem 35:15. Wśród pań zwyciężyła Agnieszka Cader z rezultatem 37:10.
https://www.facebook.com/chechlorun/
RZ