Na świecie ten sposób rywalizacji biegowe jest już bardzo popularny. Zamiast startować w klasycznych zawodach i ścigać się ramię w ramię z rywalami podczas jednej imprezy, można konkurować z innymi biegnąc samotnie. Takie możliwości daje Fastest Known Time. W Polsce już po raz drugi w ten sposób będzie można rywalizować w ramach Alpejskiego Wyzwania RunCalc z Mizuno 2016.
Idea FKT jest bardzo prosta. Chodzi o najszybsze pokonanie jasno wyznaczonego szlaku, np. jakiegoś pasma górskiego albo wbiegnięcie na jakiś szczyt w jak najkrótszym czasie. Nie ogranicza nas żaden termin. To my sami decydujemy, kiedy chcemy podjąć wyzwanie. Według reguł Fasten Know Time Maciej Więcek pokonał Główny Szlak Beskidzki, a Marcin Świerc i Piotr Łobodziński ustanawiali po kolei rekord trasy na Rysy.
Robert Celiński, ambasador Festiwalu Biegów idę FKT jeszcze bardziej dopracował. W ramach Alpejskiego Wyzwania RunCalc z Mizuno 2016 już po raz drugi zaprosił zawodników z całego kraju do wzięcia udziały w wirtualnej rywalizacji biegowej na trzy znane polskie szczyty: Kasprowy Wierch, Babią Górę i Śnieżkę. Dlaczego akurat te miejsca?
– Kasprowy Wierch to najpopularniejszy szczyt w naszym kraju, prawdziwie kultowa góra. Śnieżka natomiast, poza tym, że jest najwyższa w Karkonoszach jest uznawana za najwybitniejszy szczyt w Polsce. Babia Góra to z kolei Królowa Beskidów – mówi Celiński. Jego zdaniem w przyszłości być może projekt zostanie rozszerzony np. Tarnicę w Bieszczadach czy Skrzyczne w Beskidach.
Pomysł twórcy Alpejskiego Wyzwania opiera się o aplikację RunCalc. To tutaj biegacze mają się rejestrować, przesyłają swoje wyniki, a jako dowód podawać ślady trasy zmierzonej urządzeniem GPS oraz zdjęcia ze szczytu.
– Wierzymy w uczciwość uczestników tej zabawy, ale zastanawialiśmy się, w jaki sposób będziemy weryfikować, że biegacze faktycznie pokonali tę trasę w deklarowanym przez siebie czasie. Rozważaliśmy wiele różnych opcji, ale niestety, każdą dało się obejść. Uznaliśmy, że dość wiarygodnym dowodem jest ślad trasy GPS, który trzeba załączyć do swojego wyniku – przekonuje Celiński.
– W szczególnych przypadkach będziemy jednak uznawać wyniki bez udokumentowanego śladu. Takie sytuacje będą rozpatrywane indywidualnie. Znamy wielu zawodników występujących w biegach górskich i wiemy, jaki poziom reprezentują. Ale jeżeli uznamy, że podane przez zawodnika informacje są niewiarygodne lub np. zrzut treningu był ewidentnie poprawiany, to taka osoba zostanie zdyskwalifikowana i nie będzie mogła więcej brać udziału w organizowanych przez nas rywalizacjach.
Ośmiomiesięczną rywalizację, która zakończy się 27 listopada tego roku, cały czas będzie można śledzić w RunCalc. Pod koniec roku biegacz i biegaczka, którzy osiągną najlepsze wyniki klasyfikacji generalnej Alpejskiego Wyzwania obejmującą zdobycie każdego z trzech szczytów, zostaną nagrodzeni butami terenowymi firmy Mizuno. Poza tym, spośród pozostałych zawodników z ukończonymi trzema biegami, wylosowana zostanie trójka kolejnych szczęśliwców, którzy otrzymają nagrody niespodzianki.
Szczegóły a stronie : http://runcalc.byledobiec.pl/
MGEL