Quantcast
Channel: Świat Biega
Viewing all articles
Browse latest Browse all 13095

Gwiazdy pracują, trenują i marzą. Także o Krynicy!

$
0
0

Są bardzo znani i bardzo zajęci. Także sportem. Na jakich trasach biegowych i triatlonowych ich zobaczymy w 2016 r.? Jak się przygotowują do startów i z jakimi trudnościami się borykają? U progu sezonu rozmawialiśmy z Maciejem Dowborem, Iwoną Guzowską, Waldemarem Błaszczykiem i Beatą Sadowską.

Maciej Dowbor poprawia bieganie

Od początku przygotowań do nadchodzącego sezonu trenuję z nowym trenerem Tomkiem Kowalskim, który jest członkiem Polskiego Związku Triatlonu. Mamy bardzo konkretny plan. Za dwa miesiące startuję w Houston na dystansie 1/2 Ironmana. Później taki sam dystans zrobię w Suszu i na pewno pojawię się w Gdyni. Na koniec sezonu chciałbym zaliczyć coś większego. W 5150 Warsaw Triathlon też pewnie wystartuję, ale to raczej dlatego, że nieczęsto zdarzają się zawody w centrum miasta.

Jestem niezłym pływakiem, więc właściwie nie pływamy, ale za to jestem bardzo kiepskim biegaczem, więc przede wszystkim biegamy, no i trenujemy rower. Po prostu pracujemy nad tym, gdzie jest najwięcej do poprawy. Najgorzej właśnie z tym bieganiem, bo ja zupełnie nie mam do tego talentu. Liczę jednak na to, że tegoroczna dobrze przepracowana zima, zaprocentuje już 10 kwietnia w USA.

Biegowo, myślę o jakimś półmaratonie, ale mam w tej chwili dużo pracy i wiele imprez organizowanych w weekendy niestety muszę opuścić.

Iwona Guzowska marzy o... Biegu 7 Dolin!

Przyznaję, że od dawna mam plan, żeby przyjechać na Festiwal Biegowy do Krynicy. Marzą mi się ultramaratony górskie. Ja po prostu kocham góry. Uwielbiałam zgrupowania w górach, gdzie głównie biegaliśmy. Niestety zawsze jest tak, że gdy odbywa się ten fantastyczny Festiwal, to ja mam jakiś start triatlonowy...

Na co dzień dopasowuję swoje starty i treningi do zdrowia. Mam trochę kłopotów z kręgosłupem, ale mam nadzieję, że zanim sezon na dobre się zacznie, to już będzie dobrze. Na pewno będę chciała wystartować w kilku biegach. Myślę o półmaratonie w Poznaniu, może maratonie w Gdańsku. Jeśli chodzi o triatlon, to pewnie jak zawsze zacznę od serii Garmin Iron Triathlon. Głównym startem sezonu będzie Ironman Gdynia, a może też wezmę udział w 5150 Warsaw Triathlon, ale to tak treningowo. Z racji wieku, nie jestem już taka szybka. Domeną ludzi w średnim wieku jest wytrzymałość i na to stawiam (śmiech).

Ze względu na problemy z kręgosłupem i proces rehabilitacji, na razie tylko biegam. Dużo zależy od wyników badań. Na razie nie mogę pływać, rower jest możliwy w ograniczonym zakresie, ale wierzę, że będzie dobrze.

Waldemar Błaszczyk łączy przyjemne z pożytecznym

W tej chwili nie trenuję tak intensywnie, jak jeszcze parę lat temu ćwiczyłem przed triatlonem. Jestem zwolennikiem łączenia przyjemnego z pożytecznym. Moje starty miały na celu wsparcie Fundacji Synapsis, która zajmuje się dziećmi z autyzmem. Od paru lat jestem ambasadorem fundacji „A kogo?” i każdego roku jestem na amatorskim przejeździe kolarskim w Bukowinie. Ja uprawiam sport i wylewam poty, a fundacja otrzymuje dzięki temu pieniądze na klinikę Budzik.

Mam tę przyjemność, że moim przyjacielem - mam nadzieję, że mogę go tak nazywać - jest Jacek Wszoła, nasz mistrz olimpijski z 76 r. i wicemistrz z Moskwy. Mieszkamy bardzo blisko leśnych terenów. Gdy Jacek usłyszał o moich planach triatlonowych, najpierw zapytał „ czy ciebie „po…” - no, brzydkiego słowa użył (śmiech). Miał świadomość, ile to wymaga wysiłku i pracy. Na szczęście później doszedł do wniosku, że powinien mi pomóc. Trening biegowy robiłem więc z Jackiem. On na rowerze, ja biegiem. Zresztą bieganie to moja mocna strona, chociaż przyznaję, że gdy zaczynaliśmy te treningi, to nie lubiłem biegania, a nawet nienawidziłem biegania. Okazało się, że to mi wychodzi w triatlonie najlepiej.

Ze mną jest ten problem, że jak mam coś uprawiać, to chciałbym poprawiać wyniki, a niestety teraz przygotowuję się o Tańca z Gwiazdami. W marcu będzie emisja pierwszego odcinka, a treningi są codziennie. Nie mam możliwości, żeby jeszcze coś do tego dołożyć.

Beata Sadowska cały czas jest aktywna. Także w ciąży

Cały czas jestem aktywna. Biegam i chodzę na jogę. Cały czas mam ogromną frajdę z aktywności fizycznej. Wiadomo, że po ciąży, jak i po każdej przerwie trudno wrócić do formy. Organizm jest wymęczony i zaczyna się od początku, ale jak już się zacznie regularnie, to z treningu na trening, jest postęp. Efekty przychodzą szybko, a jednocześnie trzeba mieć w sobie zgodę na to, że robimy swoje powoli i spokojnie. Z nikim się nie ścigamy i dajemy sobie czas na powrót.

Będę chciała wrócić do triatlonu, bo to jest super przyjemne. Doświadczyłam tego w Gdyni i będę chciała kontynuować, dlatego planuję tam wystartować. Ta impreza to dla mnie taki piknik rodzinny ze wspaniałą atmosferą!

Z trzech dyscyplin triatlonu, najbardziej jestem oswojona z bieganiem, więc jesienią na pewno wystartuję w czymś biegowym. Nie wiem, czy to akurat będzie maraton, ale coś krótszego na bank zaliczę.

Wysłuchała Ilona Berezowska

fot. wikipedia, twitter, facebook



Viewing all articles
Browse latest Browse all 13095

Trending Articles


TRX Antek AVT - 2310 ver 2,0


Автовишка HAULOTTE HA 16 SPX


POTANIACZ


Zrób Sam - rocznik 1985 [PDF] [PL]


Maxgear opinie


BMW E61 2.5d błąd 43E2 - klapa gasząca a DPF


Eveline ➤ Matowe pomadki Velvet Matt Lipstick 500, 506, 5007


Auta / Cars (2006) PLDUB.BRRip.480p.XviD.AC3-LTN / DUBBING PL


Peugeot 508 problem z elektroniką


AŚ Jelenia Góra



<script src="https://jsc.adskeeper.com/r/s/rssing.com.1596347.js" async> </script>