Wielokrotny mistrz i rekordzista Polski na 3000m w hali, olimpijczyk z Londynu, mistrz kraju w biegu ulicznym na 5 km z 2014 r., miał poważny wypadek podczas zgrupowania kadry średnio- i długodystansowców w Hiszpanii. Biegacz wypadł z 5. piętra hotelu i doznał obrażeń ciała.
Jak informuje serwis czasnabieganie.pl, do zdarzenia doszło 18 stycznia w Llored de Mar na Costa brawa. Szczęściem w nieszczęściu było to - jak donosi portal - że upadek zamortyzował duży taras.
Biegacz natychmiast został otoczony profesjonalną opieką lekarską, a w minioną niedzielę został przetransportowany do kraju. Jego stan wciąż jest poważny, ale ani rodzina ani PZLA nie chcą mówić o obrażeniach. Czasnabieganie.pl podaje, że Parszczynski ma prawdopodbnie m.in. uszkodzoną miednicę.
Okoliczności tragicznego dla biegacza i całej polskiej lekkoatletyki wydarzenia - Parszczyński był jednym z najpoważniejszych kandydatów do startów na HMŚ w Portland oraz na Igrzyskach Olimpijskich w Rio - nie są na razie znane. Hiszpańska policja zakwalifikowała je jako wypadek.
red.
źrodło: www.czasnabieganie.pl