Pod koniec stycznia w Siemianowicach Śląskich odbędzie się impreza, od której może zakręcić się w głowach. Nie będzie to Piwna Mila, bo wśród napojów regeneracyjnych, które zapewni orgnaizator zabraknie złotego trunku, a do pokonania będzie zaledwie 1 km. Trasa biegu prowadzić będzie wokół... stołu.
Siemianowicki Zawrót Głowy – bo o tej imprezie mowa, to kolejny pomysł tamtejszego MOSIR-u na nietypowe zawody sportowe. Niecodzienne zawody w Siemianowicach Śląskich nie są jednak niczym nowym.*
- Organizujemy masę imprez. Zawsze staramy się wprowadzać jakieś nowości. Dużą popularnością cieszy się np. nasz walentynkowy turniej siatkówki czy też Sztafetowy Bieg Par. Rok temu zorganizowalismy godzinny Sztafetowy Bieg Par. Teraz postawiliśmy na coś nowego, czyli Bieg Wokół Stołu. Biegów na 5 czy 10 km w kalendarzu biegów jest pełno, nie chcieliśmy robi tego samego - mówi Wiesław Stręk z MOSIR Siemianowice Ślaskie.
Bieg odbędzie się na dystansie 1 km. Żeby uzyskać taki dystans trzeba będzie 117 razy niczym satelita okrążyć stół o wielkości tego do tenisa stołowego.
- Zasady są takie, że nie można dotykać stołów. Jest też możliwość zmiany kierunku biegu. Będzie wytyczona linia, po której przekroczeniu będzie można biec w drugą stronę. Wcześniej trzeba będzie jednak zasygnalizować taką chęć. Ciężko byłoby przebiec tyle okrążeń w jednym kierunku – prognozuje organizator.
Rywalizacja toczyć się będzie przy 6 stołach jednocześnie, przy każdym ze stołów krążyć będzie jeden zawodnik.
- Może wystartować maksymalnie 100 osób. Nie planujemy większego limitu, bo chcemy płynnego przebiegu zawodów. Nad poprawnością biegu czuwać będzie aż 15 sędziów. Przewidujemy, że będą mieli więc dużo pracy – mówi Wiesław Stręk.
Siemianowicki Zawrót Głowy zaplanowano na 30 stycznia na terenie Kompleksu Sportowego „Michał” przy ul. Elizy Orzeszkowej 1. Początek imprezy o godzinie 10. Zapisy niebawem na stronie orgnaizatora.
Siemianowicki Zawrót Głowy w naszym KALENDARZU IMPREZ.
*Sama koncepcja biegania wokół stołu nie jest w Polsce nowa W 2012 roku grupa znajomych (dziś to dobrze znani biegacze - Dominika Stelmach, Piotr Bętkowski, Elżbieta Peret, Kamil Leśniak, Martyna Wiśniewska, Piotr Książkiewicz) pobiegła w bloku na Ursynowie dystans maratonu. Biegano sztafetą wokół okrągłego stołu o średnicy 5 metrów. Pokonanie 8 439 okrążeń zajęło w sumie 7 godzin, 44 minuty i 3 sekundy. Kamil Leśniak pobił przy okazji swój nieoficjalny, ustanowiony rok wcześniej rekord Polski w biegu na 10 km - 1:47:06.
RZ