Już po raz trzeci w Mrzeżynie pobiegliśmy z Jackiem Kabatą i wsparliśmy szczytny cel zbiórki pieniędzy dla WOŚP - relacjonuje Łukasz Sobczyk.
Dla biegaczy przygotowana została 2 -ilometrowa trasa po uliczkach Mrzeżyna. Do pokonania wedle uznania i możliwości biegowych było 24 okrążenia po 2 km, czyli tyle co edycji WOŚP.
Inicjator biegu przebiegł wszystkie okrążenia, czyli około 48 km.
Dla Jacka Kabaty to żaden problem, ponieważ jest on znanym ultramaratończykiem i uczestnikiem wielu imprez biegowych w Polsce. Uczestnik Spartathlonu w 2013 roku jak i prawie wszystkich ultramaratonów w Polsce. Od wielu lat peacemaker maratonu w Łodzi. Kto biegał z nim na czas 4:15 to na pewno docenia jego wsparcie w biegu.
W Mrzeżynie pobiegli biegacze z z pobliskiego Kołobrzegu, Płotów, Gryfic, Trzebiatowa i samego Mrzeżyna. W sumie było ich ponad 80 zarejestrowanych biegaczy. Kilku biegaczy z Kołobrzegu przybiegło do Mrzeżyna (dystans około 20km w jedną stronę), pokonało kilka okrążeń po trasie biegu i... wróciło na nogach do domu! Co najbardziej wytrwali nabiegali tym samym nawet ponad 50km.
Wielki szacunek zważywszy na warunki pogodowe jakie w tym dniu panowały. Chłodno, chodniki i drogi w większości zamarznięte.
Oprócz samego Jacka Kabaty pobiegł też Zbyszek Malinowski z Kołobrzegu czy dwóch miejscowych strażaków z pełnym uposażeniem.
Na każdego biegacza czekała gorąca herbata, mini ognisko do ogrzania się. A dla tych co skończyli swoje biegowe zmagania w pobliskiej remizie strażackiej czekała grochówka.
Fajna impreza w gronie samych znajomych.
Łukasz Sobczyk